1923 Katastrofa górnicza Bellbird

1923 Katastrofa górnicza Bellbird
Data 1 września 1923 ( 01.09.1923 )
Czas 13:00
Lokalizacja Bellbird, Nowa Południowa Walia
Typ Katastrofa w kopalni węgla
Zgony 21
Zapytania Dwa śledztwa koronne i komisja królewska
Śledztwo 1925-1926 Komisja Królewska
Koroner George Brown Koroner Cessnock

Katastrofa górnicza Bellbird z 1923 r. Miała miejsce 1 września 1923 r., Kiedy wybuchł pożar w kopalni węgla Hetton-Bellbird, znanej lokalnie jako Bellbird Colliery lub kopalnia. Kopalnia znajdowała się w pobliżu wioski Bellbird , która sama znajduje się trzy mile na południowy zachód od Cessnock w północnych zagłębiach węglowych Nowej Południowej Walii w Australii. Wypadek miał miejsce w wyrobiskach kopalni nr 1 i spowodował śmierć 21 górników i ich koni. Następnie przeprowadzono dokładne dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku, które zaowocowało zmianami legislacyjnymi, które zostały wdrożone w celu poprawy bezpieczeństwa pracowników w australijskich kopalniach węgla. Kulminacją tych wysiłków była ustawa Mines Rescue Act 1925, która ustanowiła standardy dla akcji ratownictwa górniczego w prowincji Nowa Południowa Walia (NSW). W chwili katastrofy kopalnia zatrudniała 538 osób, w tym 369 pracujących pod ziemią. Wypadek zabił 21 górników i spowodował zmiany legislacyjne.

Tło

Kopalnia Bellbird należąca do Hetton Coal Company. Dwa początkowe tunele zostały zbudowane w 1908 roku i były określane jako kopalnia nr 1. Dwa dodatkowe tunele zostały ukończone w 1918 roku jako kopalnia nr 2. Lokalnie była znana jako kopalnia Bellbird. Węgiel z kopalni Bellbird po raz pierwszy trafił na rynek w 1912 roku iw chwili katastrofy pracowało tam ponad 600 osób, z czego ponad 400 pod ziemią. Do 1922 roku produkowała około 1700 ton węgla kamiennego dziennie, co czyni Bellbird kopalnią o średniej wydajności w porównaniu z innymi kopalniami w NSW.

Pomimo reputacji stosunkowo bezpiecznej kopalni, w latach 1917-1923 zginęło siedem osób. Kopalnia pracowała przy gołym świetle, z wyjątkiem sytuacji, gdy kontrole przeprowadzano przy użyciu lamp bezpieczeństwa.

Przed katastrofą kopalnia nie była eksploatowana w maju, czerwcu i lipcu z powodu akcji strajkowej znanej jako „Strajk Wielkiego Żurawia”.

Incydent

1 września 1923 r. o godzinie 13.00 dwudziestu mężczyzn weszło do kopalni na swoją zmianę. Zastępcy Eke, Sneddon i Wilson z dziennej zmiany byli w kopalni przeprowadzając inspekcje w ramach przekazania zmiany. O 13:30 inspekcja została zakończona i udali się do West Flat nr 4. Ogień pojawił się krótko po godzinie 13:30. Posłowie udali się do nr 3, gdzie znaleźli dym i płomienie w tunelu powrotnym powietrza. O godzinie 14:00 doszło do eksplozji. O godzinie 16:00 postanowili wydobyć ciała i uszczelnić kopalnię, nie znając źródła pożaru. Uszczelnienie kopalni rozpoczęło się o godzinie 21:30 i zakończyło o godzinie 13:00 następnego dnia. To spowodowało, że sześciu mężczyzn zostało pochowanych w dole. Cztery tunele zostały uszczelnione piaskiem, ziemią i drewnem, a następnie szybem wydmuchowym. Było siedem oddzielnych podziemnych eksplozji. O godzinie 13:45 2 września 1923 r. Eksplozja przedarła się przez uszczelkę w tunelu, w pobliżu zabijając dwóch ochotników. Kierownik czterokrotnie dzwonił do biura kopalni bez odpowiedzi i nie informował pracownika o pożarze lub zadymieniu.

Dochodzenie

Przeprowadzono dochodzenie koronne i komisję królewską . Śledztwo było prowadzone przez 9 dni od 4 września do 4 października przez koronera George'a Browna w Cessnock Court House, w skład którego wchodziło sześcioosobowe jury i czterdziestu dwóch świadków. To pierwsze z dwóch dochodzeń w sprawie wypadku było nieco niejednoznaczne w swoich wnioskach. Pierwszy werdykt ławy przysięgłych ostatecznie stwierdził, że zmarli zmarli w wyniku zatrucia tlenkiem węgla, które było spowodowane albo pożarem, albo eksplozją, ale „nie było dowodów na to, jak doszło do takiego pożaru lub eksplozji”. Odkryli, że dowody nie wskazują jednoznacznie, w jaki sposób doszło do katastrofy. Podkreślili również, że duża waga dowodów wskazuje na to, że kopalnia była bezpieczna, ale taki wypadek mógł się zdarzyć w każdej kopalni na lokalnych zagłębiach, co uzasadnia potrzebę centralnej stacji ratowniczej. Jury dodatkowo argumentowało potrzebę bardziej rygorystycznych przepisów regulujących bezpieczeństwo w kopalniach węgla kamiennego NSW.

Drugie dochodzenie zostało przeprowadzone przez George'a Browna w dniu 20 maja 1925 r. To nowe dochodzenie przyniosło bardzo niewiele nowych informacji, które można by dodać do ustaleń pierwotnego dochodzenia, ale wydawało się, że robi wszystko, aby wspomnieć o możliwości, że pożar został wzniecony jako wynikiem zaniedbania pracownika. Bez względu na przyczyny katastrofy zalecenia dotyczące uniknięcia powtórki z jej następstw były takie same. Potrzebne były dalsze standardy bezpieczeństwa i przeszkoleni specjaliści w centralnie zlokalizowanych stacjach ratunkowych. Oba zostały uznane za kluczowe dla dalszego rozwoju bezpieczeństwa górnictwa węgla kamiennego. Raport dotyczący incydentu wykazał niebezpieczne praktyki pracy, w tym palenie w kopalniach, niewiarygodne linie telefonów alarmowych oraz brak redukcji zagrożeń i raportowania. Dochodzenie wykazało, że niektórzy pracownicy nie mieli lamp bezpieczeństwa.

Rząd NSW oparł się wezwaniom do powołania Komisji Królewskiej, pomimo uporczywego lobbowania Federacji Górników , która groziła akcją strajkową. Dopiero po wyborze rządu Lang Labour w 1925 r. Powołano szeroko zakrojoną Komisję Królewską ds. Ogólnego Bezpieczeństwa Kopalń, której zadaniem było „raportowanie najlepszych metod eksploatacji państwowych pokładów węgla, zgodnych z bezpieczeństwem górników”. Niektóre z zaleceń raportu zostały włączone do Ustawy o Mines Regulation (nowelizacja) z 1926 r. Jack Baddeley , członek z Newcastle, był w tym okresie ministrem pracy górnictwa. Komisji przewodniczył sędzia Edmunds .

Przyczyna

Wybuch był spowodowany nagromadzeniem się metanu, który był spowodowany ciągłym wypychaniem pyłu i jego reakcją z powietrzem. Wybuchy były spowodowane destylacją gazu węglowego w przegrzanych hałdach, co spowodowało zapłon gazu. Wybuchy rozprzestrzeniły ogień. Stwierdzono nagrzewanie się hałd zwalonego węgla, co spowodowało samozapłon . Za przyczynę pożaru uznano użycie nagich świateł w kopalni. Doszło do trzech prawdopodobnych pożarów: zapłonu gazu palnego lub innego gazu palnego w celu zetknięcia się z otwartym płomieniem, zapłonu pyłu węglowego przez płomień w wyniku przeładowanego strzału lub zapłonu gazów palnych wytwarzanych, a następnie zapalanych przez aktywne pożary min.

Zgony

Wszystkie dwadzieścia jeden zgonów było spowodowanych zatruciem tlenkiem węgla . Wielu górników zmarło z powodu uduszenia gazem. Jednym ze zgonów był John B Brown, który był kierownikiem Aberdare Colliery, który zginął podczas pomocy w akcji ratowniczej. Dwa ciała znaleziono tuż pod numerem 9 West, kolejnych dziewięć ciał, a trzy poza kopalnią. Mężczyzna i koń zostali znalezieni wewnątrz No.8 West.

Następstwa

Znaczna część sprzętu górniczego, w tym maszyny do piłowania i kontenery na węgiel, została zniszczona. Po trzech tygodniach No.2 Working został ponownie otwarty z powodu braku uszkodzeń.

Katastrofa wywołała debatę na temat przepływu spójnej wentylacji w kopalniach. W celu zmniejszenia zagrożeń związanych z pyłem węglowym wdrożono odpylanie kamienia. Katastrofa stworzyła większą świadomość społeczną w zakresie bezpieczeństwa górniczego, zapotrzebowania na sprzęt ratowniczy i wyszkolonych ratowników. Po katastrofie wszystkie źródła światła zostały zastąpione lampami bezpieczeństwa.

3 września w Cessnock odbył się pogrzeb, w którym uczestniczyły tysiące osób. Setki górników „maszerowało na cześć swoich zmarłych towarzyszy”. W parku pamięci w pobliżu kopalni Bellbird umieszczono pomnik z nazwiskami 21 mężczyzn, którzy stracili życie. Bellbird Tidy Town i Austar zakończyły renowację miejsca katastrofy. Federacja Górników rozpoczęła kampanię na rzecz zaostrzenia przepisów, ponieważ wierzyła, że ​​wypadkowi można zapobiec.

A Siebe Gorman Proto seen from the front, at the National Coal Mining Museum for England
Aparat oddechowy Proto używany przez ochotników podczas rekonwalescencji

W 1924 roku grupa przeszkolonych ochotniczych zespołów ratowniczych przy użyciu aparatów oddechowych Proto wydobyła sześć ciał zakopanych w dole. Aparaty oddechowe były używane w kilku wypadkach, a zwiększone zaufanie do ich użycia doprowadziło do ponownego wejścia do eksploatacji min


Katastrofa była świadkiem gruntownej rewizji ustawy NSW z 1912 r., Która została uchwalona w 1926 r., Która zawierała dodatkowe przepisy dotyczące materiałów wybuchowych, lamp bezpieczeństwa i uprawnień inspektorów. Katastrofa Bellbird była z pewnością znacząca, ponieważ wpłynęła na ostateczne uchwalenie ustawy Mines Rescue Act z 1925 r. Przez parlament Nowej Południowej Walii. Było to szeroko omawiane w prasie, w tym szczegółowe relacje z długiego postępowania śledczego. Miało to tendencję do zwiększania świadomości społecznej i wrażliwości na te problemy oraz podkreślało niebezpieczny charakter wydobycia węgla. Wyraźnie zademonstrowano wartość sprzętu w rękach przeszkolonego personelu. Następnie rozmach wprowadzenia udogodnień narastał i wypracowano konsensus. Zajęło to większość roku legislacyjnego, ale do 31 grudnia 1925 roku ustawa, która weszła w życie, przewidywała utworzenie zorganizowanego systemu ratownictwa górniczego w kopalniach węgla kamiennego NSW. W czterech określonych rejonach miały powstać centralne stacje ratownictwa górniczego, aw niektórych kopalniach, w których lokalnie nie było stałego korpusu ratowniczego, miały powstać brygady ratownicze. Każda z tych stacji miała być obsadzona przez w pełni wyszkolonych specjalistów do pomocy w akcjach ratowniczych. Chociaż w rzeczywistości katastrofa była być może ważniejsza ze względu na jej reakcję niż jej przyczynę. Znaczenie przeszkolonych zespołów ratowniczych korzystających z profesjonalnego sprzętu stało się oczywiste i zapisane w przepisach dotyczących bezpieczeństwa. Ten incydent, będący ostatnim z długiej serii śmiertelnych wypadków górniczych, jest uważany za główny katalizator ostatecznego uchwalenia ustawy Mines Rescue Act 1925, która nadal reguluje standardy operacji ratowniczych w NSW. Ustawodawstwo to wymagało powołania stacji ratowniczych i zespołów brygadzistów, a także wprowadzenia nowych standardów dotyczących zarówno wyposażenia, jak i konserwacji.