Mediolan – San Remo z 1982 roku wygrał stosunkowo nieznany francuski kolarz Marc Gomez , który wygrał po dołączeniu do wczesnej ucieczki. Ten rok był pierwszym rokiem, w którym wspinaczka Cipressa została uwzględniona w wyścigu. Organizator wyścigu Vincenzo Torriani zdecydował, że wyścig musi być trudniejszy i wymagać kolejnej wspinaczki na końcowych etapach.
Wyścig
Od początku wyścigu zaatakowała grupa około 20 kolarzy, zainicjowana przez Claudio Bortolotto . Zanim wyścig dotarł do dna Cipressy, w ucieczce pozostali tylko Gomez, Bortolotto i Alain Bondue z siedmiominutową przewagą. Następnie Gomez zaatakował Cipressę, zdobywając szczyt kilka sekund przed pozostałymi dwoma, Bondue zdołał wypełnić lukę, podczas gdy Bortolotto był zmęczony i ostatecznie został złapany przez grupę składającą się z faworytów wyścigu Francesco Moser i Moreno Argentin . Bondue pozwolił Gomezowi poprowadzić się na Poggio (ostatnia wspinaczka), ponieważ wiedział, że Gomez będzie musiał go upuścić, aby wygrać. Na technicznym zjeździe z Poggio Bondue poślizgnął się, pozwalając Gomezowi uzyskać przewagę, co okazało się decydujące dopiero po ponownym poślizgu Bondue. Gdy jechał Via Roma w San Remo, otrzymał stłumione brawa od włoskich tifosi , którzy z pewnością czekali na włoskiego zwycięzcę.