Andrzej Kryspo
Andrew John Crispo (ur. 1945) to były amerykański galernik sztuki i skazany przestępca . W 1985 roku Crispo był zamieszany w tak zwane morderstwo w masce śmierci norweskiego studenta mody Eigila Daga Vesti. Morderstwo popełnione przez pracownika Crispo, Bernarda LeGeros, zszokowało światową społeczność artystyczną i od tego czasu było szeroko komentowane na całym świecie przez autorów i dziennikarzy, a pisarz Gary Indiana zauważył, że fakt, że Crispo nigdy nie został oskarżony o morderstwo, był „jedną z najbardziej brzydkich rzeczy, jakie kiedykolwiek zdarzyło się w świecie sztuki”.
Biografia
Maltretowane dziecko, Crispo, wychowywało się w sierocińcu w Filadelfii . Następnie założył i prowadził ekskluzywną galerię sztuki o tej samej nazwie na East 57th Street w słynnym budynku Fuller Building w stylu art deco i miał klientów, takich jak baron Hans Heinrich Thyssen-Bornemisza . Na przestrzeni dziejów galerii wystawiali tacy artyści jak Richard Anuszkiewicz , Richard Pousette-Dart , Charles Burchfield czy Lowell Blair Nesbitt . Crispo często pisał eseje do wydawanych przez siebie katalogów towarzyszących wystawom galerii. W międzyczasie był zaangażowany w S i M czasami w swojej galerii.
Morderstwo w masce śmierci, proces i późniejsze sprawy karne
Pewnej nocy w 1985 roku Crispo i jego kohorta i „kat” Bernard LeGeros (syn urzędnika Funduszu Narodów Zjednoczonych ds. w klubie Limelight. Zakuli go w kajdanki, założyli kaptur i zabrali z powrotem do posiadłości rodziców LeGerosa w wiosce Tomkins Cove w mieście Stony Point w stanie Nowy Jork . Następnie w nocy lub wczesnym rankiem następnego dnia LeGeros dwukrotnie strzelił z karabinu do zakapturzonego młodzieńca w wędzarni na terenie kompleksu. Później ciało Daga Vesti zostało przypadkowo odkryte po spaleniu i zjedzeniu przez dzikie zwierzęta, jednak dzięki czarnej skórzanej masce z zamkiem błyskawicznym na twarzy zmarłego młodzieńca udało się zidentyfikować jego szczątki. Mówi się, że gdyby tak nie było, tożsamość Norwega mogłaby nigdy nie zostać poznana.
Po znalezieniu ciała Crispo był zamieszany, ale nigdy nie został oskarżony o morderstwo ani żadne inne przestępstwa związane z zabójstwem. Jednak LeGeros został skazany za morderstwo w procesie w 1985 roku za przestępstwo i odbył 33 lata z 25 lat do dożywocia w więzieniu stanowym Attica w Attica w stanie Nowy Jork . Sprawę prowadził ówczesny prokurator okręgowy hrabstwa Rockland w stanie Nowy Jork, Kenneth Gribetz, który później opisał tę sprawę w swojej książce (współautorstwa z H. Paulem Jeffersem) Murder Along the Way: A Prosecutor's Personal Account of Fighting Violent Crime in the Suburbs . David France napisał także książkę o tej sprawie, Bag of Toys .
Andrew Crispo został później oskarżony o porwanie i torturowanie 26-letniego mężczyzny, ale został uniewinniony. W międzyczasie, pomiędzy dwoma procesami (jednym, w którym był zamieszany, a drugim, w którym został oskarżony) o brutalne niewłaściwe zachowanie seksualne, Crispo został skazany za federalne zarzuty uchylania się od płacenia podatków i skazany na pięć lat więzienia. W 1985 roku Crispo był zaangażowany w spór z Muzeum Solomona R. Guggenheima o rzeźbę „Muza” Constantina Brâncușiego z 1912 roku, który zakończył się zapłaceniem przez muzeum 2 milionów dolarów za dzieło sztuki, które w tamtym czasie uważano za najwięcej zapłacono za rzeźba z XX wieku. Crispo w tym momencie był obecnie wolny za kaucją w wysokości 300 000 USD, będąc oskarżonym o federalne zarzuty uchylania się od płacenia podatków w Stanach Zjednoczonych. Kaucja była gwarantowana przez dzieło sztuki, a teraz z kolei była gwarantowana przez nowo płynne fundusze.
Późniejsze lata
W 1989 roku, podczas uwięzienia za wspomniane uchylanie się od płacenia podatków, dom Crispo w Hamptons doznał katastrofalnej eksplozji z powodu wycieku gazu ziemnego . W 1991 roku sąd nakazał Lilco z Long Island w stanie Nowy Jork zapłacić Andrew Crispo 7,6 miliona dolarów za jego utracony dom i kolekcję dzieł sztuki.
W latach 2016-2018 domniemani przedstawiciele Andrew Crispo prowadzili szeroko zakrojony internetowy spór o pochodzenie nieskatalogowanego szkicu Picassa z rzekomą etykietą galerii Andrew Crispo. Domniemani przedstawiciele Andrew Crispo, twierdząc, że przemawiają bezpośrednio w imieniu Crispo, stanowczo zaprzeczyli, że kiedykolwiek mieli Picassa w swojej kolekcji i uznali szkic za oszustwo.
Andrew Crispo jest byłym właścicielem zabytkowego Pineapple Gate House (znanego formalnie jako Simmons-Edwards House ) w Charleston w Południowej Karolinie .