De komst van Joachim Stiller
De komst van Joachim Stiller („The Coming of Joachim Stiller”) to powieść belgijskiego autora Huberta Lampo , opublikowana po raz pierwszy w 1960 roku. Dotyczy ona przyjścia i śmierci Joachima Stillera, postaci przypominającej mesjasza , i ma magiczno-realistyczne w nim elementy. Film na podstawie powieści powstał w 1976 roku .
Podsumowanie fabuły
Głównym bohaterem powieści jest Freek Groenevelt, 37-letni dziennikarz mieszkający w Antwerpii . Z kawiarni jest świadkiem, jak czterech robotników rozbija ulicę, a następnie ponownie ją zamyka, bez wyraźnego powodu. Kiedy decyduje się napisać artykuł o wydarzeniu, kontaktuje się z nim członek rady miejskiej Antwerpii, pan Keldermans.
Pan Keldermans wyjaśnia Groeneveltowi, że dzieją się rzeczy, których nie rozumie i które go przerażają. Groenevelt jest początkowo sceptyczny, ale Keldermans wydaje się uczciwy i Groenevelt odchodzi w stanie zamieszania.
Następnie otrzymuje list od Joachima Stillera, w którym Stiller ogłasza, że wydarzenie, którego był świadkiem, jest zwiastunem . Ku zmieszaniu Groenevelta list jest ostemplowany półtora roku przed jego narodzinami.
Później Groenevelt odwiedza redakcję pisma literackiego „Atomium”, które opublikowało bardzo krytyczny artykuł na jego temat. Jedna z redaktorek, Simone Marijnissen, wyjaśnia, że ponownie otrzymali list od Joachima Stillera z prośbą o niekrytykowanie Groenevelta. Myśleli, że Groenevelt sam napisał list i uznali to za powód do ataku na niego.
W ciągu następnych kilku dni Joachim Stiller nadal się manifestuje. Pisze kolejny list do Marijnissena, a Groenevelt znajduje XVI-wieczną księgę, napisaną przez niemieckiego teologa z Augsburga , Joachima Stillera. Groenevelt i Marijnissen (którzy szybko się w sobie zakochują) odwiedzają historyka sztuki , który ustala, że list ma trzydzieści osiem lat: znowu tylko o rok starszy od Groenevelta. Grafolog pismo Stillera jest dokładnie tym , czego oczekiwałby od człowieka, „który w ogóle nie istnieje, ale mimo to potrafi pisać”.
Marijnissen spędza noc w mieszkaniu Groenevelta i budzą ich dźwięki carillon , których nikt inny nie słyszy. Wtedy dzwoni telefon i nieznana osoba obiecuje: „Pewnego dnia uwolnię cię od wszystkich twoich lęków”.
Następnie, gdy po mieście zaczynają krążyć uporczywe plotki zapowiadające koniec świata, Groenevelt kontaktuje się z Keldermansem, który wyjaśnia, że plotki te zostały rozpowszechnione przez nieznanych ludzi. Wysłał kilku policjantów, aby trzymali sprawę w tajemnicy, ale ci zniknęli bez śladu.
Groenevelt, teraz, co zrozumiałe, zdenerwowany, odwiedza psychiatrę, ale poza wysokim ciśnieniem krwi nic nie wydaje się być w porządku. Pamięta epizod z wczesnej młodości, kiedy był świadkiem rakietowego podczas II wojny światowej . Podczas ataku śmiertelnie ranny został amerykański żołnierz i nagle Groenevelt przypomina sobie żołnierza : Major Joachim Stiller, Longwood, Massachusetts .
Kiedy Groenevelt wraca do domu, Marijnissen mówi mu, że spodziewa się ich dziecka. Ponadto przyszedł list od Joachima Stillera, w którym zawiadamia ich, że przyjedzie w piątek wieczorem.
W piątek wieczorem Groenevelt i Marijnissen udają się na dworzec kolejowy, gdzie spotykają Keldermansa. O wpół do dziewiątej ze stacji wychodzi mężczyzna, w którym Groenevelt rozpoznaje amerykańskiego żołnierza z młodości. Mężczyzna uśmiecha się i mówi: „Jestem Joachim Stiller”, ale zaraz potem zostaje potrącony przez ciężarówkę. Później na komisariacie identyfikacja mężczyzny okazuje się niemożliwa.
Trzy dni później, kiedy Groenevelt i Marijnissen próbują odwiedzić ciało Stillera, ono zniknęło. Ujawniono również związek Keldermansa z Joachimem Stillerem: jego córka zginęła w tym samym ataku, którego był świadkiem Groenevelt.