Dewolucja (powieść Brooksa)

Dewolucja: relacja z pierwszej ręki o masakrze Rainier Sasquatch
Devolution (Brooks novel).jpg
Pierwsze wydanie (USA)
Autor Maksa Brooksa
Gatunek muzyczny Fikcja spekulacyjna, horror
Opublikowany 16 czerwca 2020 r
Wydawca
Del Rey Books (USA) Century (Wielka Brytania)
Strony 304
ISBN 978-1-9848-2678-7

Devolution: A Firsthand Account of the Rainier Sasquatch Massacre to fikcyjna książka amerykańskiego autora Maxa Brooksa, której akcja toczy się na północno-zachodnim Pacyfiku. Jest to kronika historii małej, odizolowanej społeczności zależnych od technologii mieszkańców miast, którzy nagle zostają odcięci od reszty świata po wybuchu wulkanu. Oprócz braku umiejętności i zasobów do przetrwania na świeżym powietrzu, próbują również przetrwać ataki Sasquatcha. Książka została wybrana przez Legendary Entertainment na film, mniej więcej w tym samym czasie, gdy książka zaczęła być sprzedawana publicznie w czerwcu 2020 roku.

Działka

Fabuła koncentruje się na śledztwie prowadzonym przez reportera 13 miesięcy po tym, jak w społeczności Greenloop w stanie Waszyngton doszło do tytułowej masakry Sasquatch. Greenloop to mała ekocentryczna społeczność, składająca się z sześciu inteligentnych domów i centralnego Domu Społeczności. Lokalizacja jest odległa; znajduje się półtorej godziny na południe od miasta Seattle, ma jedną drogę dojazdową, a dostawy są dostarczane przez drony. Domy wewnątrz są ekologiczne, zasilane światłem słonecznym i odpadami. Wiele funkcji inteligentnych domów jest zautomatyzowanych i sterowanych za pomocą iPhone'ów i iPadów.

Narratora w wydarzenia masakry wprowadza brat Kate Holland, jedna z zaginionych mieszkanek. Narrator łączy wpisy do dziennika Kate i dodatkowe wywiady z ekspertami w dziedzinie zoologii, funkcjonariuszem Służby Leśnej i innymi osobami, aby przedstawić czytelnikowi kontekst dotyczący natury Wielkiej Stopy.

Dowiadujemy się, że ze względów terapeutycznych Kate została poproszona przez swojego psychoterapeutę o prowadzenie pisemnego zapisu swoich myśli, uczuć i doświadczeń w Greenloop. Początkowe wpisy opisują jej niespokojne relacje z mężem Danem, jej styl życia i ekscentrycznych sąsiadów z wyższej klasy jej małej społeczności Greenloop.

Po erupcji Mount Rainier mieszkańcy postanawiają schronić się na miejscu i czekać na przybycie ratowników, polegając na możliwościach swoich technologicznych domów i racjonowaniu żywności, aby przetrwać nadchodzące dni. Gdy Gwardia Narodowa i lokalni urzędnicy próbują odzyskać kontrolę nad obszarem erupcji Mount Rainier, w tym nad Seattle, mieszkańcy Greenloop powoli zdają sobie sprawę, jak bardzo są odcięci i nieprzygotowani.

To wtedy pojawiają się dzikie zwierzęta i co gorsza sasquatche. Wpisy do dziennika (a co za tym idzie i czytana przez nas książka) stają się zapisem walk mieszkańców z sasquatchem.

Reakcje

[W] świetle bieżących wydarzeń Devolution staje się bardziej niepokojącą lekturą, a horror niekoniecznie znajduje się w oczywistych miejscach. Tak, ataki Wielkiej Stopy są dobrze zorganizowane i zaskakująco brutalne. Prawdziwy strach dla czytelnika po pandemii tkwi jednak w ugruntowanej rzeczywistości, w której można przeoczyć ofiary katastrofy i jak cienka jest warstwa uprzejmości i technologii w obliczu wielkich społecznych zakłóceń.

Neil McRobert, The Guardian

Recenzje Kirkusa były pozytywne, nazywając książkę „smaczną, jeśli nie zawsze gustowną opowieścią o nadprzyrodzonym chaosie”. Publishers Weekly i Library Journal również miały pozytywne recenzje, mówiąc, że Brooks „wypełnia swoją fabułę akcją, informacjami i atmosferą oraz oddaje zarówno słabości, jak i bohaterstwo jego postaci” oraz że był to „twórczy i dobrze wykonany zarozumiałość” to również spodobałoby się „tym, którzy cenią historie o przetrwaniu z literatury faktu ”. The Washington Post był negatywny, a recenzja zatytułowana „Może czaić się tam wspaniała powieść o Wielkiej Stopie.„ Dewolucja ”Maxa Brooksa, prawda”. USA Today wystawiło mu mieszaną recenzję, mówiąc, że był to „ambitny miks indywidualnie interesujących utworów. Nie dość ostry, by zniewalać satyrę, trochę zbyt szyderczy, jak na skuteczny horror, znajdzie wielu czytelników wśród wielbicieli Brooksa, ale będzie tęsknić za większością zwykłych czytelników”. Amerykański entuzjasta broni palnej i instruktor samoobrony, Massad Ayoob , przejrzał książkę i doszedł do wniosku, że stanowi ona dobry argument za posiadaniem broni palnej.

Dalsza lektura