Franciszka Zalacaina
François Zalacain (urodzony 11 lutego 1940 we Francji ) jest producentem muzycznym i założycielem Sunnyside Records . Sunnyside Records zajęło pierwsze miejsce w ankiecie krytyków DownBeat z 2011 roku.
Dziewczyna w marynarskiej sukience skacze na skakance. Jest ładna, wolna, dobrze się bawi. Jest logo Sunnyside Records. Przyjaciel założyciela, Francois Zalacain, Chris Coffey, odkrył ją na pieczątce w sklepie w Greenwich Village w 1980 roku. „Mówi wszystko, co chcemy powiedzieć. Muzyka to podskakiwanie, taniec. A mojej żonie się to podobało”.
Bez wiążących umów, bez określonej misji i akceptacji każdego stylu jazzowego, Sunnyside jest zrelaksowaną niezależną wytwórnią. Po prostu wydajemy muzykę, którą lubimy, od zalotnej płyty z bolerkami hiszpańskiego piosenkarza Martirio, po elokwentną płytę pianisty Laurenta Coqa. Posiadamy również licencje na albumy europejskich wytwórni, które w przeciwnym razie nie byłyby dostępne w Stanach Zjednoczonych.
Zalacain założył firmę w 1982 roku po karierze w IBM . Spotkał pianistę Harolda Danko pewnej nocy w Village Vanguard i zawiązała się przyjaźń. Kiedy Danko wpadł na pomysł nagrania płyty w duecie z basistą Rufusem Reidem , Zalacain wynajął studio Penthouse Recordings z widokiem na East River i nagrał album. Wkrótce potem nagrał Kirka Lightseya grającego na pianinie solo. Potem ukazał się album Lee Konitza i mimowolnie Zalacain założył wytwórnię płytową. Dwie dekady później katalog Sunnyside składa się z setek płyt CD.
Relacje Sunnyside z ich artystami bardziej przypominają romans niż małżeństwo, wyjaśnił Zalacain. „Zostają z nami, bo lubią zostać”. Niektórzy artyści są z wytwórnią od wielu lat. A inni dopiero zaczynają jazzowe życie. Zwykle Sunnyside znajduje nowych artystów poprzez swoich obecnych. „Tak się dzieje, jak zdobywasz przyjaciół” – powiedział. „Przyjaciel zaprasza cię do swojego domu – zyskujesz nowego przyjaciela”.
Oprócz dobrej muzyki Sunnyside szuka wyjątkowego głosu. – Tego właśnie szukasz – powiedział Zalacain. „Dlaczego piosenkarka jazzowa ma przyciągać twoje ucho? Bo ma coś wyjątkowego. Tak samo jest z instrumentalistami”.
Największy jak dotąd dreszczyk emocji nastąpił w 2003 roku, kiedy album brazylijskiej piosenkarki Luciany Souzy, Brazilian Duos, został nominowany do nagrody Grammy. „Nominacja była bardzo zaskakująca, ponieważ była to płyta z brazylijskimi piosenkami. Śpiewała po portugalsku. Nominacja do nagrody Best Jazz Vocal Album była miłą niespodzianką” – powiedział Zalacain.
Ekipa udała się na imprezę do Madison Square Garden i czekała trzy godziny na kategorię Jazz Vocal Album. Zgodnie z oczekiwaniami grupy wygrała Diana Krall , więc wyruszyli na smaczną kolację do modnej francusko-tajskiej restauracji Vong. Kiedy przybyli, gospodarz zapytał ich, skąd przybyli. Powiedzieli mu, że byli na rozdaniu nagród Grammy. Powiedział: „Mój ojciec był muzykiem”. „Był synem Lee Morgana !” wykrzyknął Zalacain. „Nie zdobyliśmy Grammy, ale tamtej nocy poznaliśmy syna Lee Morgana”.
Dzięki większej dystrybucji, najpierw Ryko w 2002 roku i wszystkie sklepy elektroniczne, wytwórnia dodała do swojego katalogu wiele licencji, w większości pochodzących z Francji. Sunnyside udziela również licencji na albumy hiszpańskiej wytwórni Karonte. „Byłem zaskoczony, gdy odkryłem, że w Stanach Zjednoczonych istnieje upodobanie do tej muzyki” – powiedział Zalacain. "Jest gust nie tylko do muzyki nagranej tutaj, ale także do muzyki z innych miejsc."
Podczas gdy wielu artystów Sunnyside wnosi do swojej muzyki wpływy z ich rodzinnych krajów, większość z nich mieszka obecnie w Nowym Jorku. „Narodowość nie ma znaczenia, ale lubimy, żeby tu mieszkali” – powiedział. „Trudno mieć romans z ludźmi spoza twojego miasta”.
- Artykuł Sunnyside Records na allaboutjazz.com
- Katalog Sunnyside Records
- Artykuł o François w Jazzmanie
- Artykuł o François w Jazz News zarchiwizowany 09.11.2014 w Wayback Machine
- Kredyty François Zalacain jako producent