Josephine Lutz Rollins
Josephine Lutz Rollins (1896–1989) była artystką z Minnesoty. Najbardziej znana jest ze swojej długiej kariery nauczycielskiej na University of Minnesota w latach 1927-1965 oraz z założenia Stillwater Art Colony. Rollins był także współzałożycielem West Lake Gallery w Minneapolis .
Życie osobiste
Rollins urodziła się w Sherburn w stanie Minnesota w 1896 roku. Poślubiła Dicka Rollinsa w 1945 roku.
Edukacja
Rollins ukończył studia licencjackie na Cornell University (1920) i magisterskie na University of Minnesota (1940). Studiowała również w Corcoran Art School w Waszyngtonie, Minnesota School of Art i Hans Hoffman School of Art. Rollins studiowała również u Camerona Bootha i przypisuje mu ważny wpływ na jej pracę.
Kariera
Prace Rollinsa zostały wystawione w Minnesota Museum of Art we współpracy z Minnesota Historical Society na wystawie prezentującej prace pięciu artystek z Minnesoty: Francis Cranmer Greenman, Alice Hugy, Clara Mairs , Ada Wolfe, Josephine Lutz Rollins. Wystawa nosiła tytuł In Her Own Right: Minnesota's First Generation of Women Artists i trwała od lipca do października 2007 roku.
Prace Rollinsa były również wystawiane w całych Stanach Zjednoczonych i Minnesocie, w tym na targach stanowych w Minnesocie , Walker Museum , Minneapolis Institute of Art i Minnesota Historical Society.
Styl i praca
Dolina rzeki St. Croix była jednym z ulubionych tematów do malowania Rollinsa, ale stworzyła także akwarele z północnej Minnesoty i kilku miejsc w Europie, Kalifornii i Meksyku. Rollins malował głównie w plenerze, aw latach 60. przestawił się wyłącznie na akwarele. Jej zainteresowanie historią Minnesoty skłoniło ją do przeprowadzenia wieloletniego projektu z University of Minnesota, w którym maluje historyczne zabytki, w tym domy w całym stanie. Obrazy olejne Rollins odzwierciedlają jej wyjątkowy styl i zastosowanie; często używała szpachli do nakładania farby bezpośrednio na powierzchnię.
Jej przyjaciółka i koleżanka, Bettye Olson, opisała Rollinsa jako „wysokoenergetycznego” i „szybkiego pracownika”, który „po prostu by się wirował”.