Marynarz Nancy

Marynarz Nancy
Urodzić się
Nancy Ann D’Onofrio

( 13.05.1952 ) 13 maja 1952 (wiek 70)
Stan karny Służenie życiu w zakładzie karnym dla kobiet Huron Valley
Współmałżonek
Roberta Seamana
( m. 1973; zm. 2004 <a i=3>)
Dzieci 2
Przekonanie (a) Morderstwo pierwszego stopnia

Nancy Ann Seaman (z domu D'Onofrio ; ur. 13 maja 1952) to amerykańska kobieta i była nauczycielka w Longacre Elementary School w Farmington Hills w stanie Michigan , która została skazana za morderstwo pierwszego stopnia w 2005 roku za zabicie męża toporem . Jurorzy odrzucili jej argument, że zabiła męża w samoobronie i uznali, że morderstwo było zaplanowane z premedytacją . Obecnie odsiaduje dożywocie w zakładzie karnym dla kobiet Huron Valley .

Wczesne życie i małżeństwo

Nancy Ann D'Onofrio urodziła się 13 maja 1952 roku w Lincoln Park w stanie Michigan jako córka Lenore i Eugene'a D'Onofrio. Była prymusem swojej klasy w liceum. Poznała swojego męża Boba Seamana w 1972 roku i pobrali się rok później. Bob pracował w Ford Motor Company , podczas gdy Nancy została w domu. W 1979 r. Nancy i Bob powitali na świecie swojego pierwszego syna Jeffa, aw 1981 r. kolejnego syna Grega. W 1995 r. zaczęła pracować jako nauczycielka w szkole podstawowej.

Przemoc małżeńska

Wkrótce po ślubie pary Nancy wspomina swój pierwszy przypadek znęcania się nad małżonkiem , kiedy jej pijany mąż próbował wypchnąć ją z jadącego samochodu. Później twierdziła, że ​​inne przypadki przemocy fizycznej Występował w jej małżeństwie sporadycznie, ale nasilił się po tym, jak jej mąż stracił pracę w Borg Warner Automotive. Stwierdziła, że ​​​​„Bob pchał. To właśnie lubił robić, popychać i odpychać ściany. Większość moich siniaków polegała na tym, że chwytał mnie za ubranie lub ramię. Ściskał moje ramię i popychał mnie ściana. Czasami przewracałem się”. Młodszy syn Nancy, Greg, stwierdził, że widział, jak jego ojciec znęcał się fizycznie i psychicznie nad matką; jednak jej starszy syn Jeff zaprzecza, jakoby kiedykolwiek doszło do jakiegokolwiek nadużycia.

Morderstwo i śledztwo

W 2004 roku Nancy i Bob Seaman planowali rozwód. Para mieszkała na różnych piętrach swojego domu. W lutym Nancy planowała wyprowadzić się z domu pary do mieszkania , który, jak powiedziała mężowi, był przeznaczony dla ich młodszego syna, Grega. Nancy twierdziła, że ​​rankiem w poniedziałek 10 maja 2004 r., po weekendowym wyjeździe Boba, wywiązała się kłótnia o wyprowadzkę Nancy. Twierdziła, że ​​jej mąż trzymał nóż kuchenny, wpadła w furię i zaczęła gonić ją do ich garażu. Według fizycznych dowodów Nancy złapała siekierę w garażu i uderzyła nią męża co najmniej 20 razy. Po morderstwie Nancy poszła do szkoły tego dnia po tym, jak nie udało jej się znaleźć zastępczego nauczyciela .

Nancy Seaman została aresztowana przez policję w środę po morderstwie. Krewny Boba poinformował policję, że Bob zaginął, a kiedy policja poszła przesłuchać Nancy, znaleźli ciało Boba zawinięte w plandekę z taśmą klejącą z tyłu jej Forda Explorera . Policja znalazła również nóż, który został użyty do zadźgania Boba na śmierć w plandece. Pomimo twierdzeń Nancy o samoobronie, policja miała inną wersję wydarzeń. Zamiast Boba zaatakował Nancy, policja twierdziła, że ​​było odwrotnie, twierdząc, że Nancy zaatakowała swojego męża toporem w ich kuchni, a następnie zaciągnęła jego ciało do garażu, gdzie dźgnęła go nożem i pobiła młotem . Policja miała też dowody na poparcie swoich twierdzeń. Zaledwie dzień przed zabójstwem monitoring wideo uchwycił Nancy kupującą topór wojenny w Home Depot , który, jak powiedziała, został użyty do ścinania pnia na ich podwórku. Następnego dnia Nancy wróciła do Home Depot, gdzie kupiła taśmę klejącą, plandekę, wybielacz i inne środki czyszczące. Trzecia wizyta w Home Depot ujawniła, że ​​Nancy ukradła topór wojenny, a następnie próbowała go zwrócić z paragonem, który otrzymała po zakupie pierwszego topora. W piątek po morderstwie Nancy została formalnie oskarżona o morderstwo pierwszego stopnia ; nie przyznała się do zarzucanego jej czynu.

Proces i przekonanie

Sześć miesięcy po morderstwie 29 listopada 2004 r. Rozpoczął się proces o morderstwo Nancy Seaman. Ostatnie sześć miesięcy spędziła w hrabstwa Oakland . Podczas gdy Nancy twierdziła, że ​​zabiła męża w samoobronie , prokurator Lisa Ortleib-Gorcyca twierdziła, że ​​Nancy zabiła męża z wściekłości, stwierdzając, że Nancy była zła, że ​​​​chociaż planowała opuścić męża, Bob miał ją opuścić jako pierwszy. Ortleib-Gorcyca stwierdziła również, że Nancy wierzyła, że ​​jej mąż ma romans z inną kobietą, chociaż tak nie było. Twierdziła, że ​​po kłótni małżeńskiej Nancy udała się prosto do Home Depot , gdzie kupiła topór, którego miała użyć do zabicia męża.

Pomimo oświadczeń prokuratora, Nancy nie ustawała w swoich argumentach samoobrony. Zeznawała we własnej obronie 7 grudnia 2004 r., Mówiąc, że ona i Bob weszli do „wielkiego finału wszystkich walk” 10 maja, ponieważ planowała odejść. Nancy opisała brutalną walkę, która zakończyła się śmiercią Boba. W końcu jednak Nancy została skazana za morderstwo pierwszego stopnia z premedytacją, za które w Michigan grozi automatyczne dożywocie. Po tym przekonaniu sędzia procesowy John McDonald ograniczył to przekonanie do morderstwa drugiego stopnia , powołując się na brak dowodów na poparcie morderstwa pierwszego stopnia przekonanie. Decyzja ta została później uchylona przez Sąd Apelacyjny stanu Michigan z powrotem do morderstwa pierwszego stopnia. Odsiaduje wyrok w Women's Huron Valley Complex.

Odwołania

Po wyczerpaniu apelacji Nancy Seaman w sądzie stanowym złożyła wniosek o nowy proces w sądzie federalnym. W dniu 4 listopada 2010 r. Jej wyrok skazujący został uchylony przez sędziego federalnego Stanów Zjednoczonych Bernarda A. Friedmana na tej podstawie, że jej obrońcy nie byli w stanie w pełni rozwinąć swojej teorii syndromu maltretowanej kobiety . Nowy proces został zarządzony do 19 stycznia 2011 r., Kiedy inny sędzia federalny nakazał zawieszenie postępowania w jej apelacji. Jednak w dniu 25 listopada 2012 roku ogłoszono, że trzyosobowy skład sędziowski ds Szósty Okręg Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych odrzucił wniosek Nancy o nowy proces, powołując się na to, że: „Zespół maltretowanego małżonka ( syndrom osoby maltretowanej ) sam w sobie nie stanowi obrony zgodnie z prawem stanu Michigan”.

Zobacz też