Miłość Colina
Colin Love AM (urodzony 25 stycznia 1945 w Australii) jest byłym przewodniczącym Rugby League International Federation (RLIF), New South Wales Rugby League (NSWRL) i Australian Rugby League (ARL). Był siódmym przewodniczącym ARL i jedenastym NSWRL.
Love, który uzyskał dyplom prawniczy na Uniwersytecie w Sydney po ukończeniu Sydney Boys High School , którą ukończył w 1961 roku, rozpoczął współpracę z ligą rugby , kiedy był zaangażowany w negocjacje kontraktowe dla graczy pod koniec lat siedemdziesiątych. Wkrótce potem został adwokatem ligi; Love był aktywnym uczestnikiem jako prawnik ARL i Kerry Packer podczas wojny Super League w połowie lat 90. Miłość została wybrana przewodniczącą ARL w 1999 roku.
W sobotę 27 stycznia 2007 roku Colin Love otrzymał medal Orderu Australii za zasługi zarówno dla sportu ligi rugby , jak i dla prawa sportowego .
Love został zastąpiony na stanowisku przewodniczącego RLIF w czerwcu 2011 roku przez Scotta Cartera .
Kontrowersje związane z mundialem 2008
Colin Love został zaatakowany w sierpniu 2007 roku przez Daily Telegraph artykułem napisanym przez Josha Massouda, w którym twierdził, że działał bez skrupułów w odniesieniu do stanowiska do organizacji Pucharu Świata Ligi Rugby , a także działał z nadmiernym szacunkiem w stosunku do tego, jak Love wykonał swoje obowiązki w piłce nożnej. Massoud stwierdził: „Jeśli podwójna rola Love jako przewodniczącego i radcy prawnego ARL - lub dyrektora RLIF i organizatora Mistrzostw Świata - nie brzmi jak dzwonek alarmowy dotyczący konfliktu interesów, jego powiernictwo SCG powinno”, w odniesieniu do przydziału Love co najmniej jednego Świata Mecz pucharowy na stadion piłkarski w Sydney zamiast stadionu Telstra . Reporter Daily Telegraph, Dean Ritchie, napisał później: „Colin Love nie ma dziś innego wyjścia, jak tylko zrezygnować z wszelkiego oficjalnego zaangażowania w mistrzostwa świata 2008”. Ritchie podsumował swój pogląd: „Społeczeństwo nie toleruje już pustych okrzyków„ uczciwego biznesu ”, na przykład, gdy radny miasta przyznaje bogaty kontrakt firmie, w której jest właścicielem udziałów, i też nie powinien. Liga rugby nie powinna być inna ".