Morderstwo Jamesa Currana
James Curran (ok. 1962 - 3 kwietnia 2005) był ofiarą politycznie naładowanego spisku morderstwa w Irlandii.
Tło
James Curran pochodził z The Liberties w Dublinie , dzielnicy mocno nękanej od lat 80. zarówno przez nadużywanie narkotyków, jak i handel narkotykami. Od najmłodszych lat „Jimmy”, jak nazywali go przyjaciele, był fanatykiem fitnessu, regularnie biegał maratony i żywo interesował się sztukami walki, za co zdobył liczne nagrody, a nawet tytuł mistrza świata w kickboxingu .
Curran wielokrotnie potępiał zaangażowanie byłej irlandzkiej republikańskiej organizacji paramilitarnej w wyłudzanie pieniędzy za ochronę od znanych handlarzy narkotyków w południowym centrum miasta. W zamian za te płatności IRA zezwoliła dilerom na kontynuowanie działalności, ale była również na wezwanie, aby pomóc handlarzom narkotyków w przypadku jakichkolwiek „trudności”.
Świąteczny incydent
W pubie w Dublinie krótko po Bożym Narodzeniu 2004 Curran był świadkiem, jak Bernard Dempsey i „jego współpracownicy brali kopertę z pieniędzmi od członków znanego gangu handlarzy heroiną”. Dempsey był byłym lokalnym Tymczasowej IRA , który stał się „działaczem wyborczym” w Aengus Ó Snodaigh Sinn Féin . W odpowiedzi na to Curran, „który osobiście doświadczył szkód, jakie heroina wyrządziła jego lokalnej społeczności… zaczął krzyczeć w barze na Dempseya:„ Masz, postawię ci piwo. To nie są pieniądze z narkotyków. To są czyste pieniądze”. To rozwścieczyło Dempseya.
Pub Zielona Jaszczurka
W dniu 3 kwietnia 2005 r. pan Curran bawił się na karaoke, popijając kufel piwa o rzut kamieniem od swojego domu rodzinnego. Tej nocy Dempsey był również obecny, a kiedy jego próby zastraszenia pana Currana do opuszczenia pubu nie powiodły się, wyszedł tylko po to, by chwilę później wrócić z pistoletem. Dempsey podszedł kilka metrów za Curranem – który siedział przy stole z siostrą Dempseya w pubie Green Lizard – i opierając się na ramieniu współpracownika, aby wycelować broń, strzelił mu trzy razy w tył głowy na oczach klientów. Następnie wskazał pistoletem tłum zszokowanych gapiów i wyszedł z pubu tak spokojnie, jak chwilę wcześniej podszedł do swojej ofiary.
Następstwa
Bernard Dempsey został aresztowany wkrótce potem, ale skazanie wydawało się mało prawdopodobne, ponieważ kilku świadkom powiedziano, że zostaną zamordowani, jeśli złożą zeznania. Dwóch świadków, w tym siostra Dempseya, nadal zgłosiło się i złożyło zeznania na procesie Dempseya. Zapadł jednomyślny wyrok skazujący go na dożywocie.
„W swoim oświadczeniu o wpływie na ofiarę, Bernard Curran, brat ofiary, powiedział sądowi, że cała jego rodzina doznała traumy przez ten akt bezmyślnego zniszczenia młodego życia”. Mówiąc bezpośrednio do Dempseya, powiedział: „Położyłeś dziura w sercu mojej matki. Zrobiłeś dziurę we wszystkich naszych sercach. i zostali napełnieni smutkiem, który jest wieczny. Mam nadzieję, że możesz z tym żyć. Po werdykcie on [brat Currana] powiedział: „Czuję się zszokowany. Nie ma na to słów”. Dodał: „Sprawiedliwość jest wymierzona”.
Życie osobiste
Curran był mistrzem kick-boxingu i ojcem jednego z nich. Był także czwartym bratem z 6, który dorastał w dzielnicy Liberties w Dublinie i był jedynym członkiem swojej rodziny, który zajmował się sztukami walki od bardzo młodego wieku, przez lata będąc mentorem i trenerem wielu dzieci z tego obszaru.