Noce w białej satynie: podróż

Nights in White Satin The Trip - logo.png
Noce w White Satin: The Trip
Freestyle Music Park
Obszar Brytyjska inwazja
Status Przeniósł się na Broadway na plaży
Data otwarcia 15 kwietnia 2008 ( 15.04.2008 )
Data zamknięcia 2009 ( 2009 )
Statystyki jazdy
Rodzaj atrakcji Jazda po ciemku
Producent Firma Sally
Długość 718 stóp (219 m)
Pojemność 1200 jeźdźców na godzinę
Pojazdy 20
Czas trwania 4:45
Facade of the dark ride "Nights In White Satin - The Trip" during the 2008 operating season of Hard Rock Park in Myrtle Beach, South Carolina.
Fasada ciemnej przejażdżki "Nights In White Satin - The Trip" podczas sezonu operacyjnego 2008 Hard Rock Park w Myrtle Beach w Południowej Karolinie.

Nights in White Satin: The Trip była przejażdżką po parku rozrywki w Hard Rock Park (obecnie Freestyle Music Park ) w Myrtle Beach w Południowej Karolinie i była oparta na piosence „ Nights in White Satin ” zespołu The Moody Blues . To była mroczna przejażdżka , która zawierała efekty wizualne , cyfrowe CGI i efekty specjalne zainstalowane przez Attraction Design Services; wykorzystywał widoki, dźwięki i zapachy. Atrakcję opracował m.in Sally Corporation i Jon Binkowski z Hard Rock Park. Na początku 2009 roku, w ramach nowego kierownictwa Hard Rock Park, przejażdżka została przeprojektowana, aby pasowała do bardziej rodzinnego motywu, i przemianowana na „Monstars of Rock”.

Jazda

20 samochodów z ETF Ride Systems z Holandii pomieściło 1200 osób na godzinę na 718 stóp (219 m) toru i przeszło 14 scen, wiele z nich używało czarnych świateł i różnych psychodelicznych obrazów. The Moody Blues nagrali nową wersję piosenki „Nights in White Satin” dla atrakcji, dopasowaną czasowo do długości przejażdżki.

Jazda trwała 4 minuty i 45 sekund.

System dźwiękowy o wysokiej wierności , który można znaleźć w każdym samochodzie, został dostarczony przez JL Audio i specjalnie zaprojektowany 24-woltowy system wzmacniaczy . Wierność tego systemu jest uważana za kwintesencję doświadczenia i była głównym punktem podczas projektowania atrakcji. „Największym wyzwaniem było zapewnienie dobrego dźwięku na pokładzie” — potwierdza Binkowski.

Linki zewnętrzne