Obozy patriotyczne

Obozy Patriot ( gruziński : პატრიოტული ბანაკი ) to sponsorowane przez państwo obozy letnie dla nastolatków z Gruzji .

Obozy Patriot zostały zainicjowane przez prezydenta Gruzji Michaiła Saakaszwilego w 2005 roku. Każdego roku dziesiątki tysięcy młodych Gruzinów wyjeżdża na 10-dniowe obozy letnie na koszt rządu gruzińskiego. Udział jest dobrowolny. W 2007 roku działać będzie siedem obozów patriotycznych.

Deklarowanym celem projektu jest podniesienie dumy narodowej młodych Gruzinów oraz przeciwdziałanie problemom społecznym kraju. Uczestnicy pochodzą z biednych środowisk w wieku od 15 do 20 lat. Zajęcia w obozach koncentrują się na wydarzeniach sportowych i kulturalnych. Prezydent Saakaszwili, inicjator programu, który sam był pionierem, obalił wszelkie podobieństwa do sowieckich obozów młodych pionierów , mówiąc, że jest to tak różne, jak to tylko możliwe.

Obozy patriotów były krytykowane za prowadzenie nieformalnego szkolenia wojskowego (np. strzelanie z karabinów AK-47 ). Gruzińska opozycja skrytykowała też obozy za Saakaszwilego, próbując zdobyć polityczne punkty wśród młodzieży. Co roku po zamknięciu obozów w Pałacu Sportu organizowane jest wielkie spotkanie, na którym Saakaszwili przemawia do Patriotów.

Obóz Ganmukhuri

Jeden z obozów Patriotów został otwarty w 2007 roku w wiosce Ganmukhuri w pobliżu linii zawieszenia broni z separatystyczną Abchazją w celu zjednoczenia gruzińskich i abchaskich nastolatków.

W lipcu 2007 roku Sekretarz Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych , Ban Ki-moon , wyraził zaniepokojenie, że decyzja Gruzji o otwarciu obozu Patriotów w Ganmukhuri może podsycić napięcia wzdłuż abchasko-gruzińskiej linii zawieszenia broni, a gruzińscy urzędnicy w odpowiedzi oskarżyli Ban Ki-moona dążenia do ugłaskania Rosji . minister spraw zagranicznych Gruzji Gela Bezhuashvili i nowo mianowany minister ds. rozwiązywania konfliktów Davit Bakradze odpowiedział, że ONZ powinna skoncentrować się na „głównych kwestiach”, takich jak repatriacja wysiedleńców gruzińskich, odnosząc się do ofiar czystek etnicznych Gruzinów w Abchazji .

Potencjalnie niebezpieczny incydent miał miejsce w Ganmukhuri 30 października 2007 r., kiedy patrol rosyjskich sił pokojowych składający się z personelu wojskowego i sprzętu wkroczył na terytorium Gruzji i zbliżył się do obozu, zatrzymując pięciu gruzińskich policjantów, którzy odmówili Rosjanom wjazdu. Rosyjscy żołnierze sił pokojowych twierdzili, że oficerowie antagonizowali ich i grozili, że ich zastrzelą. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Gruzji poinformowało, że zatrzymani policjanci zostali dotkliwie pobici [ potrzebne źródło ] i postawił swoje siły w okolicy w stan gotowości. Abchazja wysłała dodatkowe siły na posterunki graniczne i postawiła swoje wojska „w stan wysokiej gotowości”. Prezydent Saakaszwili osobiście przybył do wioski i zaatakował rosyjskich żołnierzy sił pokojowych za sprowokowanie incydentu oraz oświadczył, że Siergiej Czaban, dowódca rosyjskich sił pokojowych na tym obszarze, jest persona non grata W Georgii. Ten ostatni zaprzeczył, że doszło do pobicia i powiedział, że podlega Radzie Ministrów Obrony WNP i nie zamierza opuszczać kraju bez rozkazu. Wkrótce policjanci gruzińscy zostali zwolnieni, a wojska rosyjskie opuściły teren.

Pomimo dokumentu przedstawionego przez stronę gruzińską, oficjalna rosyjska wersja głosi, że rosyjscy żołnierze zatrzymali pięciu gruzińskich policjantów dopiero po tym, jak próbowali przeszkodzić jednostce sił pokojowych w monitorowaniu terenu. Rosjanie twierdzą, że byli również gotowi wydać zatrzymanych gruzińskich policjantów, ale lokalni gruzińscy funkcjonariusze odmówili po otrzymaniu instrukcji od swoich szefów, by zaczekali na przybycie prezydenta Saakaszwilego. W wydanym później oświadczeniu ministerstwo stwierdziło, że incydent był prowokacją władz gruzińskich skierowaną do konsumpcji wewnętrznej w obliczu fali antyrządowych wieców protestacyjnych .

Linki zewnętrzne

Zobacz też