Pożar w hali Stoczni Gdańskiej

Pożar w hali Stoczni Gdańskiej miał miejsce 24 listopada 1994 roku podczas koncertu zespołu Golden Life w Hali Stoczni Gdańskiej w Gdańsku . W wyniku odniesionych obrażeń zmarło 7 osób.

Incydent

24 listopada 1994 roku w sali widowiskowej przy ul. Jana z Kolna odbywało się wydarzenie muzyczne - koncert zespołu Golden Life, a później miała być pokazana transmisja na żywo z wręczenia nagród MTV. Na koncert przyszło około 2000 osób - głównie młodzieży (13-20 lat). Godzinę po zejściu ze sceny muzyków Golden Life (około 20:50) zauważono pożar na drewnianym stojaku z tyłu sali. Początkowo nikt nie był zaniepokojony - myślano, że to efekt świetlny. Ochrona próbowała zdusić pożar w zarodku, ale bezskutecznie. Bardzo szybko ogień zaczął się rozprzestrzeniać, zapalił się kurtyna i ogień sięgnął stropu. Kiedy zgasły światła, wybuchła panika. Wszyscy rzucili się do jedynego znanego wyjścia z sali – wyjścia głównego, które nie było w pełni dostępne. Ludzie przewracali się nawzajem i parzyli od gorącego powietrza. Wśród ofiar śmiertelnych pożaru były dwie osoby: 13-letnia Dominika Powszuk stratowana przez uciekający tłum oraz operator telewizji Sky Orunia Wojciech Klawinowski, który wrócił do płonącej hali, aby wynieść z niej sprzęt telewizyjny. Kolejne pięć osób zmarło w szpitalach w wyniku ciężkich obrażeń, w tym dwóch ochroniarzy, którzy wcześniej wynosili nieprzytomne osoby z płonącej hali. Około 300 osób zostało rannych, najciężej poparzonych przewieziono do Specjalistycznego Szpitala Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Przyczyna pożaru

Przyczyną pożaru było podpalenie, sprawcy nigdy nie ustalono. Organizatorom imprezy postawiono zarzut niezabezpieczenia drożności wyjść ewakuacyjnych oraz zlekceważenia podstawowych zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego.