Ralpha Leavitta
Ralph J. Leavitt (ur. 1877, data śmierci nieznana) był dealerem samochodów na początku Nowego Jorku oskarżonym o oszustwo, któremu przez kilka miesięcy skutecznie unikał aresztowania, zarówno w Nowym Jorku, jak i w rodzinnym York Harbor w stanie Maine , gdzie uciekł, a następnie przywiązał swoją motorówkę do boi, grożąc funkcjonariuszom pistoletem. ówczesne gazety opisywały ucieczkę Leavitta przed wymiarem sprawiedliwości.
Leavitt rzucił się w wir szaleństwa po tym, jak w 1905 roku skoczył za kaucją na Manhattanie , gdzie został oskarżony o oszustwo w związku z transakcją w jego salonie samochodowym na Manhattanie , Leavitt Motor Power Exchange. W scenie pościgu, opisanej krok po kroku w „ The New York Times” , mówi się, że Leavitt ledwo uniknął schwytania w Nowym Jorku, a następnie uciekł na północ, do Maine .
Zaskoczony obecnością detektywów w swoim domu w Maine, Leavitt wsiadł na swoją łódź w York Harbor, „przeciwstawiając się funkcjonariuszom i grożąc, że zastrzeli pierwszego mężczyznę, który ośmieli się go molestować”, po czym „wyszedł na brzeg i zniknął” – donosi „The New York Times”. Wcześniej Leavitt zacumował do boi, „przygotowując się do odparcia wszelkich wrogich osób za pomocą swojego rewolweru”.
W czasach, gdy nie istniały stacje telewizji kablowej, intrygi nowojorskiego dealera samochodowego przykuwały cały naród. Dzień po tym, jak „The New York Times” poinformował swoich czytelników, że szyderca Leavitt wziął udział w swojej wyprawie, aby uniknąć aresztowania, „The Times” ogłosił na pierwszej stronie nagłówek: „JAK LEAVITT WSTRZYMAŁ SIĘ WSZYSTKIM PRZYBYSZYM”. W oficjalnej gazecie zapisano mniejszą czcionką szeryfową, że „uzbrojony w swoją łódź przeciwstawił się Beardsleyowi i jego detektywom”. („Nawet szeryf był zniechęcony” – to podtytuł). Poniżej „Los Angeles Times” odnotował, że „sprzedawca samochodowy zgłosił tak poważne sprzeciwy wobec aresztowania, że detektywi wrócili do tego miasta”.
Według „The Times” przebiegły sprzedawca samochodów przechytrzył nawet Huberta TE Beardsleya z American Bonding Company. „Następnym razem, gdy będzie ścigał Ralpha J. Leavitta” – napisano w „Los Angeles Times of Beardsley” – „weźmie szwadron kawalerii, jeśli pościg będzie odbywał się drogą lądową, lub łódź torpedową, jeśli morza lub inne zbiorniki wodne do przejścia.”
Według „The Times” przygoda Beardsleya zaczęła się, gdy podróżujący do Toledo w stanie Ohio nowojorski potentat na rynku nieruchomości Robert G. Kelsey odebrał samochód od dealera Leavitta. Samochód „rozpadł się na kawałki, gdy tylko znalazł się na drodze”, a Kelsey, dowiedziawszy się, że Leavitt sprzedał już model napędzany parą, którym handlował, kazał go aresztować. Następnie Ralph Leavitt wpłacił kaucję, został zwolniony i uciekł do swoich starych miejsc w Maine, po czym niewolnik Beardsley ruszył w pościg do Maine wraz z czterema innymi detektywami.
Po przybyciu do York Harbor w stanie Maine Beardsley i jego detektywi zapytali o drogę do posiadłości Leavittów w York Corners, jakieś siedem mil w głąb lądu. Po przybyciu do domu Leavitta niewolnik przypomniał dealerowi samochodowemu Leavittowi, że jest zbiegiem , i poprosił Leavitta, aby przyszedł po cichu. „Leavitt śmiał się długo i głośno” – według The New York Times , mówiąc, że „nikt w obecnym towarzystwie nie mógł go zakuć w kajdanki. Leavitt zdjął z kominka rewolwer i powtórzył, że nie sądzi, aby ktokolwiek obecny chciał go zakuć w kajdanki”.
Nowojorski detektyw spróbował innego podejścia. „Pan Beardsley próbował taktu, sztuczności i dyplomacji” – napisano w „The Times”. Leavitt złagodniał. Odłożył swoje postanowienie i zaprosił gości na przekąskę, podczas gdy on poszedł na górę, aby przygotować się do podróży do Nowego Jorku.” Minęło kilka minut, a kiedy nowojorscy detektywi poszli na górę, aby zlokalizować Leavitta, odkryli dealera samochodowego uciekł, udając się na swój jacht. Beardsley i detektywi poszli za nim. Kiedy wpłynęli do portu, kula przeleciała obok ich głów od strony łodzi motorowej Haidee Leavitta, „najszybszej jednostki na wszystkich wodach w okolicy”.
W obliczu porażki nowojorscy detektywi zadzwonili do szeryfa Athorne’a z hrabstwa York, który swoją łodzią pojechał do Leavitt. Zbiegły Leavitt powiedział szeryfowi, że kilku nowojorczyków próbowało go porwać i że jeśli spróbują ponownie, zastrzeli ich. Słysząc to, poręczyciel Beardsley wynajął holownik z Portsmouth w stanie New Hampshire ”, „z którym można ponownie podjąć pościg” – podaje The New York Times. „Właściciel holownika z Portsmouth nie był jednak zachwycony tą propozycją” – napisano w „The Times”, a ponieważ w okolicy nie było opancerzonych łodzi motorowych ani bliżej niż Newport łodzi torpedowej, pan Beardsley i detektywi wrócili do Nowego Jorku."
Jak zauważył „The Times”, nowojorczycy mogli wykazać się rozsądkiem, ponieważ „Leavitt ma reputację świetnie strzelającego z rewolweru”. Co więcej, według „The Times” zbiegły Mainer był dobrze ufortyfikowany na spotkanie. „Łódź Leavitta jest dobrze zaopatrzona” – donosi „The Times” – „i zamierza on pozostać na pokładzie na czas nieokreślony lub wypłynąć w morze, jeśli nowojorscy funkcjonariusze postanowią ponownie go ścigać”.
Ostatecznie, o ile wiadomo, Leavitt wylądował w swoim domu w Maine i nigdy nie wrócił do Nowego Jorku. Jednak ten pierwszy dealer samochodowy organizował później samochody wyścigowe w Santa Monica w Kalifornii .