Poza sezonem nastąpiły zmiany w klubie z 5 nowymi członkami składu. Miroslav Hala został pierwszym zagranicznym netmingerem klubu. Obrońca Joe Graham przybył na południe z Manchesteru Phoenix . David Longstaff , który spędził poprzednie osiem sezonów z Newcastle Vipers , przybył do Guildford, a dołączył do niego były kolega z drużyny Viper, Ben Campbell. Matt Towe utworzył kwintet, który dołączył do Flames na sezon 2010-11, kiedy przybył z Cardiff Devils .
The Flames rozpoczęli najlepszy start od pięciu lat, wygrywając dziesięć meczów w kłusie, zanim ostatecznie ponieśli pierwszą porażkę w nowym sezonie, przegrywając 4: 2 na własnym lodzie ze Slough Jets pod koniec października . Szybki powrót na zwycięską ścieżkę sprawił, że Guildford Flames utrzymali procent wygranych na poziomie 0,750 aż do Bożego Narodzenia w kolejnych szesnastu meczach, ponosząc tylko dwie dodatkowe porażki w regulaminowym czasie od przegranej na otwarciu. Tuż po okresie świątecznym Flames ponieśli niewielką wpadkę, gdy po raz pierwszy w sezonie przegrali kolejne mecze. Wygrali sześć z kolejnych dziesięciu meczów – ale po raz kolejny w tym okresie ponieśli kolejne porażki pod koniec stycznia. The Flames również cierpieli z powodu bólu serca, gdy stracili miejsce w finale Pucharu, kiedy przegrali w dwumeczu 12: 9 w dwumeczowym półfinale ze Slough Jets. Jednak ich losy się odmieniły i zakończyli sezon zasadniczy z serią dwunastu zwycięstw (trzynaście, jeśli wliczyć półfinał Pucharu, rewanż przeciwko Slough Jets). The Flames osiągnęli wielki rozmach w drodze do play-offów EPL. Zremisowali z 7. miejscem Swindon Wildcats w ćwierćfinale u siebie i na wyjeździe i byli w stanie zapewnić zwycięstwo 15-5 w dwumeczu, aby awansować szósty sezon z rzędu do weekendu finałowego w Coventry . W półfinale przeciwko Peterborough Phantoms wygrali 6:1 i awansowali do meczu o mistrzostwo z Milton Keynes Lightning .
W finale Lightning objęli prowadzenie, ale trzy gole Flames dały im dwubramkową przewagę przed drugą tercją. Powerplay Lighting zmniejszył prowadzenie do jednego gola w środkowej klatce i udało im się wyrównać nawet na około dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Wyglądało na to, że główny rzut karny Matta Towe'a za wysokie wbijanie piłki sprawił, że Guildford Flames mocno się wycofało, ale w ironiczny sposób udaremniona ucieczka Martina Masy na mniej niż osiem minut przed końcem została przyznana rzut karny. Czeski napastnik nie popełnił błędu i spokojnie umieścił krążek w domu, prowadząc 4: 3. Następnie Nathan Rempel zapewnił sobie zwycięstwo pustą siatką w ostatniej minucie iw ten sposób zdobył Guildford Flames tytuł play-off EPL – po raz pierwszy w historii klubu.