Zabicie Chaiyaphuma Pasae

Chaiyaphum Pasae ( tajski : ชัยภูมิ ป่าแส ) był nastoletnim działaczem praw człowieka Lahu z Tajlandii , który pracował nad promowaniem praw mniejszości etnicznych. Został zabity przez wojsko na wojskowym punkcie kontrolnym w dystrykcie Chiang Dao w prowincji Chiang Mai żołnierzy w dniu 17 marca 2017 r. Armia twierdziła, że ​​Chaiyaphum został znaleziony przy handlu narkotykami i został zabity przez żołnierzy w samoobronie po wymachiwaniu granatem i próbie ucieczki z aresztu, ale relacje naocznych świadków stwierdziły, że był nieuzbrojony i został pobity, zanim został strzał. Zabójstwo wywołało niedowierzanie w Tajlandii, a Human Rights Watch wydało oświadczenie wzywające do przejrzystego zbadania sprawy. Pomimo twierdzenia, że ​​ich wersja wydarzeń została poparta materiałami z CCTV , wojsko jak dotąd odmówiło upublicznienia materiału wideo.

Oś czasu

Gdy Co
17 marca 2017 r O godzinie 11:00 Chaiyaphum „Cha-ou” Pasae został zastrzelony na punkcie kontrolnym Ban Rin Luang w podokręgu Mueang Na w dystrykcie Chiang Dao w prowincji Chiang Mai. Chaiyaphum, w samochodzie prowadzonym przez swojego przyjaciela, Pongsanai Sangtalę, został zatrzymany przez żołnierzy w pobliżu granicy tajsko-birmańskiej w celu przeprowadzenia przeszukania. Żołnierze twierdzili, że znaleźli 2800 metamfetaminy pigułki w filtrze powietrza w samochodzie. Twierdzili, że Chaiyaphum wymachiwał nożem, próbował uciec i próbował rzucić granat ręczny w żołnierzy. Jeden z żołnierzy otworzył ogień w samoobronie. Chaiyaphum zginął na miejscu. Miesiąc przed zabójstwem w Chaiyaphoum inny mężczyzna z Lahu został zatrzymany w tym samym punkcie kontrolnym, oskarżony o posiadanie narkotyków, rzekomą napaść na urzędników i próbę ucieczki. On, podobnie jak Chaiyaphoum, został zastrzelony. Pomimo obecności siedmiu kamer CCTV w pobliżu punktu kontrolnego, szczegóły jego śmierci pozostają tajemnicą.

W wywiadzie dla Thai PBS naoczny świadek powiedział, że Chaiyaphum został wyciągnięty z samochodu, pobity i zastrzelony. „Wielu wieśniaków widziało, jak wyciągano go z samochodu. Był bity i nadepnięty na twarz. Oddano dwa strzały ostrzegawcze. Kiedy uwolnił się od bijących go żołnierzy, uciekł. zastrzelili go. Nie pozwolili wieśniakom zbliżyć się do miejsca zdarzenia” – powiedział.

Po strzelaninie armia stwierdziła, że ​​ma żelazny dowód, że działali w samoobronie: nagranie z kamery bezpieczeństwa z miejsca zdarzenia.

24 marca 2017 r Królewskiej Tajskiej Policji dysk z materiałami CCTV . Policja twierdzi, że nie może znaleźć nagrania z incydentu na dysku.
20 marca 2017 r Żołnierz, który zastrzelił Chaiyaphuma, zgłasza się na policję.
23 marca 2017 r Dowódca 3 Armii Regionu gen. broni Vijak Siribansop twierdzi, że działacz był zamieszany w handel narkotykami. Powiedział, że oglądał nagranie z monitoringu i dodał, że gdyby tam był, mógłby strzelać z M16 w trybie w pełni automatycznym, a nie tylko w trybie pojedynczego strzału. Vijak powiedział, że nagranie z CCTV nie zostanie pokazane publicznie, ponieważ będzie to dowód w sądzie. Wideo jest również przeglądane przez szefa armii, generała Chalermchai Sitthisad, który zauważył, że „nie odpowiada na wszystkie pytania”.
25 kwietnia 2017 r Wojsko zamiast kopii na płycie CD wysyła policji twardy dysk i urządzenie nagrywające. Twardy dysk zapieczętowano podpisaną taśmą klejącą i wysłano do Wydziału Kryminalistyki Centralnej Policji.
18 maja 2017 r Adwokat Chaiyaphuma ujawnił, że prokurator nie otrzymał nagrania z monitoringu.
29 maja 2017 r Władze aresztują krewnych Chaiyaphuma za przestępstwa narkotykowe po tym, jak skrytykowali sprawę. Policja aresztuje szwagierkę Chaiyaphuma, Chantanę Pasae, i szwagierkę jego adoptowanego brata, Nawa Ja-eu, twierdząc, że to oni dali Chaiyaphumowi narkotyki, które nosił, gdy został zabity.
5 lipca 2017 r Sąd Prowincji Chiang Mai rozpoczyna przesłuchanie pomimo braku dowodów z kamer przemysłowych.
4 września 2017 r Pierwsza tura przesłuchań świadków w sądzie.
13-16 marca 2018 r Druga tura przesłuchań świadków: przed sądem zeznaje ośmiu świadków z wojska oraz dwóch świadków ze strony rodziny Chaiyaphum.
14 marca 2018 r Sumitchai Hattasan, jeden z prawników reprezentujących Chaiyaphum, informuje media, że ​​w trakcie śledztwa przedstawiony został raport Centralnego Wydziału Kryminalistycznego Policji. W raporcie zauważono, że na dysku twardym nie znaleziono materiału filmowego z 17 marca 2017 r. Sumitchai powiedział, że oficer medycyny sądowej potwierdził, że kamera wideo działa prawidłowo. Sumitchai poprosił sąd o zgodę na zażądanie materiału filmowego od wojska, ale został on odrzucony, a sąd stwierdził, że istniejący świadkowie i dowody są wystarczające do zakończenia śledztwa. Sumitchai donosi, że wyniki badań kryminalistycznych przedstawione podczas śledztwa w dniu 14 marca nie wykazują odcisków palców Chaiyaphuma na nożu, o którego posiadanie oskarżyli go żołnierze. Raport wykazał również, że jedna z wielu osób, których DNA znaleziono na korpusie granatu, a nie na szpilce, należała do Chaiyaphuma.
23 marca 2018 r Premier Prayut Chan-o-cha zleca armii śledztwo w sprawie zabójstwa. Armia powołuje komisję.
6 czerwca 2018 r Sąd Prowincji Chiang Mai orzeka w sprawie pozasądowego zabójstwa Chaiyaphum Pasae. Sąd orzekł, że kula, która zabiła Chaiyaphuma, została wystrzelona przez władze. Sąd odmówił rozpatrzenia argumentów krewnych Chaiyaphuma, którzy twierdzili, że nie posiada on narkotyków ani granatów ręcznych, ani nie próbował dźgać urzędników. Sędzia powiedział, że sąd został poproszony jedynie o ustalenie przyczyny śmierci. Wyniki śledztwa zostaną przekazane prokuratorowi, który zdecyduje, czy należy postawić zarzuty.
18 czerwca 2018 r Prawnik Chaiyaphum, Rassada Manurassada, poprosił armię o ujawnienie nagrań z kamer przemysłowych z pozasądowego zabójstwa zgodnie z ustawą o informacjach z 1997 roku.
10 sierpnia 2018 r W liście wysłanym do prawników rodziny wojsko stwierdziło, że nie ma nagrania wideo z incydentu. Śledczy armii i lokalnej policji sprawdzili wspólnie dysk twardy kamery i stwierdzili, że materiał filmowy został nagrany taśmą z powodu braku miejsca. Komendant policji prowincji powiedział dziennikarzom, że policja nigdy nie dotykała twardego dysku. Zastępca szefa policji w Chiang Mai, Mongkol Samphawapol, powiedział na konferencji prasowej 13 maja 2017 r., Że dysk został zapieczętowany i wysłany do wydziału medycyny sądowej w celu wglądu. Szef tego wydziału, generał dywizji Thawatchai Mekprasertsuk, powiedział Khaosodowi po angielsku w maju 2017 r., że nie mogli zobaczyć, co jest na dysku, ponieważ nie mieli odpowiedniego oprogramowania do otwarcia pliku.