Zbrodnia w Warnie

Mówiono, że Warna jest głównym ośrodkiem bułgarskiej przestępczości zorganizowanej. Uważa się, że niektóre sektory gospodarki, w tym hazard, bezpieczeństwo korporacyjne, turystyka, nieruchomości i sport zawodowy, są częściowo kontrolowane przez grupy biznesowe powiązane z tajnymi służbami z czasów komunistycznych lub wojskiem; jednym z przykładów jest grupa TIM z siedzibą w Warnie .

W 2003 r. w Sofii zastrzelono Iliyę Pavlov , prezesa MG Holding (byłego Multigroup), właściciela kurortu St. Elias w Konstantynie i Helenie oraz prezesa PFC Chernomore, a także Emila Kyulewa , prezesa DZI Financial Group i właściciel stylowego ośrodka Holiday Club Riviera w Złotych Piaskach, w 2005 roku. Sprawcy są nadal nieznani. Warna również była świadkiem kilku bombardowań w przeszłości i uważa się, że jest miejscem spotkań rosyjskich i czeczeńskich mafii.

Należy jednak zauważyć, że w Warnie obecność mutri nie jest tak widoczna, jak w mniejszych nadmorskich miejscowościach i kurortach. W ciągu ostatnich kilku lat przestępczość spadła, co podobno przyczyniło się do uznania Warny za najlepsze miasto do życia w Bułgarii (2007); w 2007 r. komendant wojewódzki policji awansował na stanowisko kierownika Komendy Głównej Policji.

W styczniu 2009 r. Financial Times powiedział, że „po komunizmie [nastąpił] ciężki okres przejściowy, w tym strzelaniny do lokalnych gangsterów w zatłoczonych nadmorskich kawiarniach. Jednak według mieszkańców grupa byłych bułgarskich marines nazywana Pieczęciami Warny w końcu udało się wypędzić członków mafii rosyjskiej, czeczeńskiej, ukraińskiej i gruzińskiej, walczących o kontrolę nad portem i szarą strefą ekonomiczną miasta. A dziś „można bez problemu spacerować po centrum późno w nocy”.

Zobacz też