Ataki zbirów z rzeki Kali

Ataki zbirów z rzeki Kali były serią śmiertelnych ataków na ludzi , których prawdopodobnie dokonał ważący 90 kilogramów (200 funtów) bandyta w trzech wioskach nad brzegiem rzeki Kali w Indiach i Nepalu w latach 1998-2007. To jest temat telewizyjnego filmu dokumentalnego wyemitowanego 22 października 2008 r., [ potrzebne źródło ] , a także odcinka o atakach goonchów z Kali River na serial Animal Planet River Monsters .

Ataki

Pierwszy atak miał miejsce w kwietniu 1998 roku, kiedy o godzinie 13:00 17-letni Dil Bahadur podczas pływania w rzece został wciągnięty pod wodę na oczach swojej dziewczyny i kilku naocznych świadków. Nie znaleziono żadnych szczątków, nawet po trzydniowych poszukiwaniach obejmujących 5 kilometrów (3,11 mil). Trzy miesiące później, w Dharma Ghat, młody chłopiec został wciągnięty pod wodę na oczach swojego ojca, który patrzył bezradnie. Nigdy nie znaleziono zwłok. Ostatni atak miał miejsce w 2007 roku, kiedy 18-letni Nepalczyk zniknął w rzece, ciągnięty przez coś, co określa się jako „świnię wodną” koloru błota. [ potrzebne źródło ]

Dochodzenie

Sum goonch ( Bagarius yarelli )

Brytyjski biolog Jeremy Wade zgłosił się na ochotnika do schwytania sprawcy. Choć początkowo sceptycznie odnosił się do prawdy stojącej za atakami, później zaintrygował go, ponieważ ataki miały miejsce tylko na określonym obszarze obejmującym 6,4 km (4 mil). Wieśniacy powiedzieli mu, że stworzenie prawdopodobnie polubiło ludzkie mięso i urosło po zjedzeniu na wpół spalonych ludzkich szczątków wyrzuconych ze stosów pogrzebowych na brzegach rzeki. Po zbadaniu głębokościomierzem wody, w której zniknął Bahadur , Wade wykluczył możliwość wciągnięcia chłopca przez wir wodny . , ponieważ wszystkie ataki miały miejsce na obszarach bez turbulencji. Później, kilometr (0,62 mil) dalej, domowy bawół wodny został podobno wciągnięty pod wodę przez dziwne zwierzę podczas picia w wodzie o głębokości zaledwie jednego metra (3 stopy 3 cale). Wade wysunął teorię, że stworzenie musiałoby ważyć 91–136 kilogramów (200–300 funtów), aby to zrobić. Według filmu bawół waży 300–400 kilogramów (660–880 funtów).

Gigant Bagarius yarrelli (goonch) złapany w Indiach. Niektóre głupki w rzece Kali rosną na tyle duże, że mogą atakować ludzi i bawoły wodne.

Wszystkie trzy gatunki krokodyli występujące na tym obszarze zostały odrzucone: krokodyle różańcowe nie podróżują tak daleko w głąb lądu; struktura szczęki gawiali uniemożliwia im zabijanie ludzi lub bawołów; a krokodyle rabusie , najpowszechniejszy gatunek indyjski, nie zamieszkują zimnych potoków rzeki Kali. Ponadto nigdy nie widziano krokodyli na lądzie, aby się wygrzewały lub rozmnażały. Chociaż rekiny byków początkowo brano pod uwagę, podwodne badanie przeprowadzone przez biologa morskiego Ricka Rosenthala na obszarze, w którym zniknął bawół, nie wykazało żadnych obserwacji rekinów byków. Co więcej, Wade uważał, że rekiny bycze nie żyły tak daleko w górę rzeki i nie zaobserwowano płetw grzbietowych rozbijających powierzchnię wody. Jednak podczas podwodnego badania zauważono 1-metrowego (3 stopy 3 cale) suma, którego Wade bezskutecznie próbował schwytać. Późniejsze badania podwodne przyniosły liczne obserwacje grupowe goonchów, z których sześć było wielkości człowieka. Po nieudanej próbie schwytania jednego wędką ustawiono stos pogrzebowy, aby go zwabić. Rekordowy 2-metrowy goonch został schwytany dzień później i był ważył 73 kilogramy (161 funtów), trzy razy więcej niż przeciętny głupek. Chociaż Wade oszacował, że ryba była wystarczająco silna i duża, aby zjeść małe dziecko, stwierdził w wywiadzie, że wierzy, że prawdopodobnie istnieją większe okazy, a okaz, który złapał, nie był wystarczająco duży, aby być rzekomym pożeraczem manów, na podstawie rozmiarów ofiar.

Wydarzenia te były pokazywane w jego programie River Monsters .