Brytyjski Hammon
Brytyjczyk Hammon był niewolnikiem pochodzenia afrykańskiego, który mieszkał w brytyjskiej Ameryce Północnej w połowie XVIII wieku. 25 grudnia 1747 roku, za pozwoleniem swojego pana, Hammon opuścił swój dom w Marshfield w stanie Massachusetts , aby wejść na pokład statku w sąsiednim Plymouth i pracować na żaglowcu płynącym na Jamajkę . 15 czerwca 1748 roku statek się rozbił, a on i załoga zostali wyrzuceni u wybrzeży Florydy, co zapoczątkowało serię trudności i przygód, które opisał w autobiograficznej relacji A Narrative of the Uncommon Sufferings, and Surprising [ sic ] Uwolnienie Brytyjczyka Hammona, A Negro Man, opublikowana po raz pierwszy w 1760 roku. Jego doświadczenia po katastrofie statku obejmowały przetrzymywanie go w niewoli przez Indian z Florydy, spędzenie czterech lat w hiszpańskim więzieniu na Kubie, uratowanie przez brytyjskiego porucznika, który przemycił go na pokład brytyjskiego mężczyzny- wojny, a następnie przez kilka lat służył w brytyjskiej marynarce wojennej, zanim odniósł rany podczas potyczki z francuskim okrętem wojennym. Hammon został honorowo zwolniony z Królewskiej Marynarki Wojennej i opowiada o ponownym spotkaniu ze swoim starym mistrzem w Londynie. Narracja kończy się, gdy jego pan zabiera go z powrotem do Nowej Anglii.
Spotkanie z Indianami z Florydy
25 grudnia 1747 roku Brytyjczyk Hammon opuścił Marshfield w Bostonie na swoją pierwszą wyprawę za zgodą swojego mistrza, generała Winslowa . Zamierzał udać się do Plymouth , a stamtąd na Jamajkę . Jednak 15 czerwca 1748 roku statek Hammon, na pokładzie którego płynął, zatonął niedaleko wybrzeży Cape Florida . Kapitan nakazał załodze statku, aby w małych grupach udała się łodzią na brzeg. Kiedy połowa załogi była na lądzie, zostali zaatakowani przez grupę 60 Indian, którzy schwytali ich i związali. Następnie po spaleniu statku i zabiciu tych, którzy wciąż byli na pokładzie, wrócili i zaczęli zabijać tych, którzy byli związani. Widząc jego wybitną śmierć, Hammon próbował uciec, odpływając. Choć to się nie powiodło, był jedynym ocalałym z załogi. Był przetrzymywany w niewoli przez Indian i dobrze się odżywiał.
Potem przypłynął hiszpański statek z St. Augustine . Jego kapitan zawarł układ z Indianami, dając im 10 dolarów za Hammona i przekonując Indian, aby odtąd nie zabijali żadnych innych osób, ale schwytali jak najwięcej i sprzedali mu je po 10 dolarów za sztukę.
Życie i więzienie na Kubie
Po tym przedsięwzięciu Hammon zamieszkał w zamku z Francisco Cajigal de la Vega , gubernatorem Kuby. [ wymagane wyjaśnienie ] Po około 12 miesiącach on (i inni) został zaczepiony na ulicy przez „Gang Prasowy” i osadzony w więzieniu. Spędził noc w więzieniu, po czym odmówił pracy na pokładzie hiszpańskiego statku i został osadzony w lochu , gdzie przebywał przez prawie pięć lat. Zwrócił się do odwiedzających więzienie o kontakt z gubernatorem. To się nie powiodło, dopóki pani Betty Howard nie przedstawiła swojej sprawy odwiedzającemu go kapitanowi statku z Bostonu, który odwiedził Hammona w jego „opłakanym stanie” i zapewnił jego uwolnienie za pośrednictwem gubernatora. Hammon wrócił do życia z nim w zamku przez około rok.
Próby ucieczki
Podczas swojego drugiego okresu z gubernatorem Hammon trzykrotnie próbował uciec. W swojej pierwszej próbie wszedł na statek i spędził noc w ukryciu. Kiedy odpłynął, ujawnił się, ale kapitan zawrócił statek i odesłał go na brzeg. Podjął drugą próbę ucieczki, ponownie próbując wejść na pokład statku, tym razem płynącego na Jamajkę. Ponownie został prawie natychmiast odesłany. Hammon był zatrudniony przez siedem miesięcy, wraz z kilkoma innymi niewolnikami, przewożąc biskupa rzymskokatolickiego Pedro Augustína Morell de Santa Cruz na lektyce przez kraj. Następnie został uwięziony na ponad cztery lata za odmowę służby na pokładzie hiszpańskiego okrętu wojennego.
W końcu, w 1758 roku, on i inni zostali wciągnięci na pokład brytyjskiego okrętu wojennego przez angielskiego porucznika.
Ponownie połączył się ze swoim niewolnikiem
W drodze do Londynu statek, na którym służył, napotkał i walczył z francuskim okrętem wojennym. Francuzi zabili 70 członków brytyjskiej załogi, a Hammon został ranny w głowę i ramię. Hammon przebywał w szpitalu Greenwich , aby wyleczyć się z ran, a następnie został zwolniony z Royal Navy. Po ponownym krótkim czasie pracy zachorował na gorączkę i został zamknięty w Londynie na sześć tygodni. Podczas choroby wyczerpał swoje pieniądze i został w bardzo złym stanie. Szczęściem tak się złożyło, że Hammon po prawie 13 latach spotkał się ponownie ze swoim starym mistrzem, który akurat przebywał w Londynie. Zgodnie z narracją, obaj byli bardzo zachwyceni, że znów się spotkali.