Deutsche Telekom kontrowersje związane z podsłuchiwaniem

Kontrowersje związane z podsłuchiwaniem przez Deutsche Telekom zostały upublicznione pod koniec maja 2008 r. dzięki artykułowi w niemieckim tygodniku Der Spiegel . Prokuratura w Bonn wszczęła śledztwo przeciwko ośmiu byłym członkom rady doradczej i zarządu Deutsche Telekom oraz byłym pracownikom. Śledztwo koncentruje się na rzekomym podsłuchiwaniu dziennikarzy i członków rad nadzorczych Deutsche Telekom, rzekomo zainicjowanym przez ówczesnego przewodniczącego rady nadzorczej Klausa Zumwinkela , a następnie dyrektora generalnego Kai-Uwe Ricke [ de ] . Celem podsłuchu było ustalenie, kto przekazał mediom poufne informacje o planowanych zwolnieniach i przejęciach w latach 2005 i 2006. Zgodnie z niemieckim prawem połowa członków rad doradczych dużych spółek giełdowych musi być przedstawicielami pracownicy. Najwyraźniej byli podejrzani o wyciek informacji.

René Obermann , prezes Deutsche Telekom, współpracował z prokuraturą, przekazując stosowne informacje i umożliwiając przeszukanie swojego biura. Ponadto Obermann wezwał prestiżowego byłego sędziego federalnego, dr Gerharda Schäfera [ de ] , do pomocy Deutsche Telekom w rozwiązaniu skandalu.

Członek niemieckiego Bundestagu porównał możliwy wpływ skandalu w Niemczech do afery Spiegla z 1962 r. 24 października 2008 r. Telekom otrzymał za skandal nagrodę Big Brother Award 2008 w kategorii Miejsce pracy i komunikacja .