Filanbanco

Filanbanco był największym bankiem w Ekwadorze . Założona w mieście Guayaquil , zbankrutowała w 2001 roku po kryzysie bankowym z 1998 roku .

Początki

Stary budynek Filanbanco w Quito.

Bank pierwotnie nosił nazwę La Filantrópica (Filantrop). Pod kierownictwem Pedro Isaíasa Barqueta La Filantrópica promowała rozwój drobnego przemysłu, handlu i rolnictwa, stając się silną i wypłacalną instytucją finansową. W chwili śmierci Isaíasa Barqueta w 1960 r. rodzina postanowiła uratować bank i zasilić go kapitałem.

Została przejęta w 1960 roku przez Grupę Isaías ( Grupo Isaías ), która zdecydowała się zmienić nazwę na Filanbanco. Wnieśli kapitał do banku, mając na celu zapewnienie Guayaquil banku, który przyspieszyłby ekspansję sektora handlowego i rolniczego w regionie przybrzeżnym, którego handel produktami takimi jak banany i kakao kwitł.

Bank należał do rodziny Isaías przez trzy pokolenia.

Kryzys

Podczas kryzysu gospodarczego w latach 1998-1999 ponad 20 banków w Ekwadorze stało się niewypłacalnych. Rząd jednak całą winę za kryzys zrzucił na braci Isaias i Filanbanco, które miały bliskie powiązania polityczne z partią opozycyjną.

W związku ze zmianami wprowadzonymi w przepisach, Filanbanco zostało przekształcone w „bank centralny” po przejęciu własności przez rząd. W związku z tym Filanbanco musiało wchłonąć wszystkie inne upadające banki i to był główny powód jego zamknięcia w 2001 r., Przez trzy lata będące własnością i zarządzane przez rząd Ekwadoru.

Pod koniec kryzysu finansowego rząd Ekwadoru przejął kontrolę nad Filanbanco, które ostatecznie zamknął w 2001 roku. Kryzys bankowy („Crisis Bancaria”) rozpoczął się po przejęciu władzy przez rząd Ekwadoru, który stał się jedynym właścicielem Filanbanco. Po tej dacie żaden z braci Izajasza nie miał żadnej kontroli nad operacjami bankowymi.

Początek kryzysu gospodarczego lat 1998-1999

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych Ekwador przeżywał zewnętrzne i wewnętrzne problemy ze swoją gospodarką. Utrata sektora produkcyjnego w ogóle miała poważny wpływ na system finansowy. Bankowość ekwadorska przeżywała poważny kryzys w latach 1998-1999, kiedy prawie wszystkie banki zwróciły się o kredyty płynnościowe do Banku Centralnego Ekwadoru (EBC). Pożyczki te zostały udzielone przez EBC w 1998 r. i opierały się na wypłacalności. EBC potwierdził wypłacalność Filanbanco i zatwierdził bankowi dostęp do kredytów stabilizacyjnych.

Zaledwie trzy lata po przejęciu kontroli nad Filanbanco rząd je zamknął. W 2002 r. rząd podjął kroki w celu likwidacji banku, ale proces ten przebiegał bardzo wolno. W momencie zamknięcia bank posiadał portfel kredytowy o wartości 950 mln USD.

Kontrowersyjne zarzuty „defraudacji bankowej”.

Ponieważ bank zaczął szybko tracić pieniądze, gdy był pod kontrolą rządu (raport wydany w czasie, gdy państwo było własnością i zarządzało Filanbanco, ujawnił, że bank stracił 814 milionów dolarów w okresie, w którym był zarządzany przez rząd), rząd obwinił braci Izajasza i zaczął robić z nich kozła ofiarnego. W czerwcu 2000 r. ekwadorski prokurator generalny Falconi Puig oskarżył braci Isaias o „malwersacje bankowe”. Do czasu postawienia zarzutów takiego przestępstwa w kraju nie było. Rząd szybko i po cichu dodał to do kodeksu karnego, a następnie przedstawił zarzuty.

Opłaty za malwersacje bankowe były kontrowersyjne. Na przykład kierownik Banku Centralnego Ekwadoru powiedział prokuratorowi generalnemu, że nie doszło do niewłaściwego wykorzystania funduszy, gdy Filanbanco znajdowało się pod kontrolą Grupy Isaias, a mimo to wniesiono oskarżenia. Do 2004 roku sprawa dotarła do Sądu Najwyższego kraju. Jednak ówczesny prezydent Lucio Gutierrez , słysząc pogłoski, że Sąd Najwyższy może orzekać na korzyść braci Isaias, odwołał wszystkich sędziów w Sądzie Najwyższym. (Gutierrez był „politycznie kaleką i bliski usunięcia ze stanowiska”, zanim zwolnił sąd).

Trzy lata po tym, jak rząd rozpoczął śledztwo w sprawie Izajaszy w związku z domniemanymi malwersacjami bankowymi, Prokurator Naczelny Ekwadoru oświadczył, że nie doszło do malwersacji bankowych. Jego wniosek został zignorowany przez rząd.

prezesa Rafaela Correi i konfiskaty ponad 150 firm

Sprawa była cicha przez kilka lat, aż do 2007 roku, kiedy Rafael Correa został prezydentem Ekwadoru po zwycięstwie jako lewicowy ekonomista. Zaraz po objęciu urzędu utworzył nową komisję, którą szeroko nagłośnił, w celu zbadania „napadu na bank” Filanbanco w latach 1998-1999. Jeszcze przed rozpoczęciem śledztwa Correa wielokrotnie używał terminu „skorumpowani bankierzy”, odnosząc się do właścicieli Filanbanco, Isaias.

W 2008 roku na polecenie Correi rząd Ekwadoru przejął ponad 150 spółek Grupy Isaias „pod fałszywym pretekstem”. Deklarowanym celem rządu była próba zrekompensowania posiadaczom rachunków banku Filanbanco. Wśród przejętych firm były firmy medialne należące do braci Isaias, w tym znane media TC Television, Gamavision i Cablevision. Kanały telewizyjne Grupy Isaias zdobyły 40 procent odbiorców wieczornych wiadomości w kraju.

Po przejęciu firm Correa wyznaczył bliskich przyjaciół i sojuszników politycznych do prowadzenia firm. El Telegrafo , prominentna gazeta przejęta przez państwo, została przejęta z oficjalnego powodu sprzedaży i wykorzystania pieniędzy na spłatę posiadaczy kont Filanbanco, którzy stracili pieniądze. Zamiast tego rząd zatrzymał gazetę i uczynił ją oficjalną rządową gazetą publiczną.

Chociaż deklarowanym celem konfiskat była likwidacja firm i wykorzystanie wpływów na spłatę posiadaczy rachunków Filanbanco, rząd zachował własność firm. W ciągu lat wyniki firm gwałtownie się pogorszyły, a większość z nich została mocno zdewaluowana.

Zobacz też