Filipa Walsteda

Filipa Walsteda
Philip Walsted z partnerem Jonathanem
Pomnik Philipa Walsteda, 4th Ave., Catalina Park, Tucson
Pomnik Philipa Walsteda (w tle dom Walsteda z czerwonym dachem)

Philip Walsted był 24-letnim gejem, który został okradziony i pobity w centrum Tucson w Arizonie 12 czerwca 2002 roku, co doprowadziło do jego śmierci. Pracował dla American Airlines jako agent rezerwacji i mieszkał ze swoim partnerem Jonathanem.

Jego przełożona w American Airlines, Linda Kubiak, stwierdziła, że ​​ona i współpracownicy Walsteda „zostali na zawsze zmienieni dzięki znajomości Philipa i pracy z nim”.

Atak

Walsted wracał do domu 12 czerwca 2002 roku, kiedy został zaatakowany i pobity kijem bejsbolowym przez 22-letniego Davida A. Higdona podczas napadu. Walsted został uderzony kijem w głowę do 20 razy i otrzymał ponad 50 ran w wyniku ataku.

Zakrwawiony Walsted został znaleziony na ulicy w pobliżu domu, który dzielił ze swoim partnerem w sąsiedztwie Uniwersytetu Arizony. Został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Medycznego, gdzie zmarł tego samego dnia.

Aresztować

Higdon został aresztowany tydzień później. Policja znalazła w jego posiadaniu okulary, zegarek, buty, brelok American Airlines i prawo jazdy, a także artykuły prasowe o morderstwie, dwa kije bejsbolowe, ubranie przesiąknięte krwią Walsteda, marihuanę i kokainę.

Przestępstw z nienawiści

Początkowo policja odmówiła zaklasyfikowania morderstwa jako przestępstwa z nienawiści . Kilka miesięcy później, gdy zgromadzono dowody, Departament Policji w Tucson ponownie sklasyfikował sprawę jako przestępstwo z nienawiści i jako taki zgłosił to FBI.

Higdon, zdeklarowany neonazista , podczas pobytu w więzieniu miał wytatuowane na piersi dwie błyskawice (co oznaczało, że „zabił dla sprawy”) i przybył do sądu z ogoloną głową. Prokurator Teresa Godoy powiedziała, że ​​morderstwo Walsteda zaczęło się jako rabunek, ale atak był podsycany przez neonazistowskie przekonania Higdona i był częścią próby zaimponowania grupie białej supremacji. Higdon „przyznał się” do zbrodni w listach i przechwalając się innym więźniom.

W rozprawie uczestniczył przedstawiciel lokalnego centrum gejów i lesbijek (Wingspan) Anti-Violence Project, dr Lori B. Girshick. Poinformowała, że ​​​​„Higdon napisał setki stron listów i dokumentów, kiedy był uwięziony, co doprowadziło ludzi do przekonania, że ​​​​Philip został zabity, ponieważ był gejem”.

Chociaż w Arizonie nie ma konkretnych przepisów przeciwko przestępstwom z nienawiści, jeśli ofiary są celem przynajmniej częściowo ze względu na rasę, narodowość, orientację seksualną, religię lub płeć, sędziowie mogą wziąć to pod uwagę.

Werdykt i wyrok

W styczniu 2005 roku Higdon stanął przed sądem za morderstwo pierwszego stopnia. Został skazany, aw marcu 2005 roku skazany na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia.

We współpracy z miastem Tucson w Catalina Park przy Czwartej Alei, po drugiej stronie ulicy od domu Philipa i Jonathana, utworzono pomnik.

Linki zewnętrzne