Hao Mengling
Hao Mengling 郝夢齡 | |
---|---|
Urodzić się |
18 lutego 1892 Hrabstwo Gaocheng , Hebei |
Zmarł |
15 października 1937 Xinkou, Hebei |
Wierność | Republika Chińska |
Lata służby | 1921 – 1937 |
Ranga | Ogólny |
Wykonane polecenia |
2 Dywizja 9 Armii |
Bitwy/wojny |
Północna Ekspedycja Wojna na Centralnych Równinach Bitwa o Xinkou |
Hao Mengling | |||
---|---|---|---|
Tradycyjne chińskie | 郝夢齡 | ||
Chiński uproszczony | 郝梦龄 | ||
|
Hao Mengling (1892-1937) był chińskim generałem, który odznaczył się najpierw w Ekspedycji Północnej , a następnie w bitwie pod Xinkou . Urodzony 18 lutego 1892 roku w rodzinie biednych rolników, Hao jako dziecko uciekł z praktyki w sklepie spożywczym, aby wstąpić do wojska. Po ukończeniu Akademii Wojskowej Baoding wstąpił do Feng Yuxiang ' Guominjun wraz ze swoim mentorem Wei Yisan (魏 益 三) w 1921 r. W 1926 r. brał udział w Ekspedycji Północnej jako dowódca 26. Bde 4. Armii, a jego wybitne dowództwo przyniosło mu awans na dowódcę 2. Dywizji, a następnie 54. Dywizji. Po wojnie na równinach centralnych awansował na dowódcę 9 Armii.
Hao zrezygnował z dowództwa w 1937 roku po dziesięcioleciach walki z siłami komunistycznymi, ale powrócił po incydencie na moście Marco Polo . Zanim wrócił na linię frontu z Syczuanu , IJA już przedarła się przez przełęcz Yanmen i zbliżała się do Xinkou. Pod dowództwem 14. Grupy Armii Wei Lihuanga Hao poprowadził swoją 9. armię i 19., 35. i 61. armię kliki Shanxi w obronie Xinkou.
Podczas bitwy sztab Hao zasugerował mu, aby ze względów bezpieczeństwa zmienił mundur na zwykłego żołnierza, ale Hao odmówił, co spowodowało jego śmierć w następnej bitwie. Po pięciu dniach intensywnych bitew, w których po obu stronach były ogromne straty, Hao, który osobiście poprowadził kontrofensywę, postanowił zbadać front, podczas którego musiał dotrzeć do innego odosobnionego fragmentu kontrolowanego przez Chińczyków pasma górskiego. Były dwa szlaki, jeden był krótszy i bezpośredni, ale odcinek tego szlaku o długości 20 metrów znajdował się na linii frontu i przez to był narażony na ostrzał nieprzyjaciela. Inny szlak był całkowicie kontrolowany przez Chińczyków i poza zasięgiem ognia wroga, ale dotarcie do celu zajęłoby znacznie więcej czasu, gdyby wybrano tę ścieżkę. Odrzucając sugestię swojego sztabu z tego samego powodu, aby podnieść morale, tak jak odmówił zmiany munduru zwykłego żołnierza, Hao podjął brzemienną w skutki decyzję, by pójść pierwszym śladem, a cały jego sztab podążył za nim w nadziei, że zapewni pewną ochronę liczebną, więc ten wrogi snajper nie byłby tak łatwy do wykrycia ich dowódcy. Wszyscy obstawiali, że wróg często nie zawracał sobie głowy strzelaniem do chińskich żołnierzy pędzących nocą przez 20-metrowy odcinek, opierając się na doświadczeniach z przeszłości.
Podczas 20-metrowego biegu na odsłoniętym szlaku Hao i jego personel zostali zauważeni przez wroga, który był w stanie wyraźnie zobaczyć, że Hao był generałem w jasnym świetle księżyca z powodu odbicia metalowych gwiazd i guzików jego munduru. Zamiast snajperów, wrogi zespół karabinów maszynowych oddalony o 200 metrów natychmiast wystrzelił do Chińczyków, zabijając Hao i cały jego personel, wraz z dowódcą 54. Dywizji, Liu Jiaqi (刘 家 骐). Hao był pierwszym oficerem rangi dowódcy armii, który zginął podczas wojny, a jego śmierć, jak również innych osób tej pamiętnej nocy, była poważnym ciosem dla morale chińskich obrońców. Po śmierci najwyższych dowódców i całego ich personelu nie tylko planowana kontrofensywa nie doszła do skutku, ale chińska obrona wkrótce upadła: wojska chińskie zostały wyparte ze swoich pozycji już następnego dnia i zmuszone do dalszego odwrotu, ale udało im się zatrzymać wroga na nowo utworzonych pozycjach.
W ostatnich chińskich filmach przedstawiających bohaterską akcję Hao, Hao pojawił się jako silnie zbudowany twardziel, którego podwładni szanowali, a nawet się go bali, co jest dalekie od prawdy. W rzeczywistości Hao był niezwykle grzeczną, łagodną osobą w okularach, o pozornie nerdowskim spojrzeniu, a jego podwładni nie zawahaliby się umrzeć za niego nie ze strachu i szacunku, ale z miłości i podziwu.