Katastrofa w kopalni węgla Hlobane (1983)
Data | 12 września 1983 |
---|---|
Lokalizacja | Hlobane , Natal , Republika Południowej Afryki |
Współrzędne | Współrzędne : |
Przyczyna | Wybuch metanu |
Straty | |
68 zabitych | |
12 bez obrażeń |
Katastrofa w kopalni węgla Hlobane miała miejsce w kopalni Hlobane w Natal 12 września 1983 r. Kopalnia była miejscem kolejnej katastrofy górniczej 39 lat wcześniej, zdarzenia, które miało miejsce tego samego dnia. Eksplozja metanu w kopalni spowodowała oparzenia i trujący gaz, który zabił 68 górników.
Tło
12 września 1983 r. pod ziemią w kopalni pracowało 80 górników. W momencie wybuchu wydobywano dwa odcinki poziomego pokładu wyciętego na głębokości 6 km w zboczu góry. Początkowo zginęło sześćdziesięciu czterech pracowników, a czterech ciężko spalonych górników zostało przetransportowanych helikopterem do Chamber of Mines w Johannesburgu , ale później zmarło z powodu odniesionych obrażeń. Dwunastu pracowników uciekło z kopalni bez obrażeń. Kierownik kopalni Jurie Blom twierdził, że wypadek był spowodowany nagromadzeniem się metanu z powodu słabej wentylacji w weekend i zapalonym przez maszyny. Kopalnia, należąca do Iron and Steel Corporation wznowiła działalność później w dniu, w którym górnicy zostali „przekonani” do powrotu do kopalni.
Ustalenia dochodzenia
Dochodzenie wykazało, że zignorowano kilka przepisów ustawy o kopalniach i zakładach , a prawnik zmarłego zwrócił uwagę na dwadzieścia jeden zignorowanych przepisów. Oficer wentylacji kopalni P. Shand przyznał, że przodki kopalni nie były wentylowane wystarczającą ilością powietrza zgodnie z przepisami, a nawet miesiące po zdarzeniu nadal nie są spełniane. Twierdziłby, że tak było w przypadku większości kopalń węgla w Natalu. Podobnie jak w przypadku wybuchu w 1944 r., górnicy prowadzili wydobycie przez groblę i należało przedsięwziąć specjalne środki ostrożności ze względu na gromadzenie się metanu.
Tylko czternaście z dwudziestu dziewięciu maszyn zostało „zabezpieczonych przed ogniem”, aby zapobiec przypadkowym iskrzeniom. Sąd śledczy uznał, że prawdopodobną przyczyną zapłonu i wybuchu była łyżka węgla.
Nagromadzenie metanu zostało zauważone przez górnika TJ Bezuidenhout tydzień przed wybuchem i spędził większość swojej zmiany na pozbywaniu się go. Zgłosił zdarzenie swoim przełożonym, a jego raport został przez nich odnotowany, że zmyślił raport dotyczący metanu, aby zatuszować słabą produkcję. Miał zginąć w eksplozji w następnym tygodniu. Nie wydano wystarczającej liczby lamp bezpieczeństwa używanych do śledzenia metanu i nie były one w wystarczającym stopniu wyposażone w rurki do wychwytywania metanu do testów. Kolejne zgony po wybuchu metanu były spowodowane zapaleniem się pyłu węglowego, który nie został rozwodniony z powodu niewystarczającego zaopatrzenia w wodę i nieognioodporności płótno brokatowe .
Wniosek
W grudniu 1983 r. Południowoafrykańska Izba Górnicza zgodziła się na reprezentację Krajowego Związku Górników w jej Komitecie ds. Zapobiegania Wypadkom.