Kevin Polak
Informacje osobiste | ||||||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Pseudonimy | KJ | |||||||||||||
Urodzić się |
19 listopada 1982 Carmichaels, Pensylwania , Stany Zjednoczone |
|||||||||||||
Sport | ||||||||||||||
Kraj | Stany Zjednoczone | |||||||||||||
Sport | łucznictwo paraolimpijskie | |||||||||||||
Inwalidztwo | Uraz rdzenia kręgowego | |||||||||||||
Rekord medalowy
|
Kevin „KJ” Polish Jr. (ur. 19 listopada 1982) to amerykański paraolimpijski łucznik .
Zaczął łucznictwo w wieku trzech lat przez swojego ojca, Kevina Sr., który był właścicielem sklepu łuczniczego i zaczął konkurować w wieku jedenastu lat. W 1999 roku Polak uległ wypadkowi samochodowemu i doznał obrażeń, które zmieniły jego życie. W 2000 roku po rehabilitacji wrócił do łucznictwa wyczynowego. Swój pierwszy medal zdobył na Mistrzostwach Świata w Łucznictwie w 2005 roku wraz z Dave'em Cousinsem i Bradenem Gellentienem .
Wypadek samochodowy
9 października 1999 roku Polak wybrał się z przyjaciółmi na polowanie na jelenie . Po 3 godzinach polowania postanowili jechać polną drogą z prędkością 30 mil na godzinę. Stado indyków wjechało na drogę przed samochodem, którym jechał Polak, skręcił swoim samochodem, aby ominąć ptaki, wcisnął hamulce, a jego samochód zjechał z drogi i wpadł do 100-metrowego nasypu. Polish przejął kontrolę nad samochodem, zanim jego samochód uderzył w 2-metrowy pień drzewa, co spowodowało, że jego samochód rzucił się scyzorykiem i kilkakrotnie stoczył samochód w dół wzgórza, został wyrzucony z pojazdu (mimo że miał zapięty pas bezpieczeństwa ), siła zderzenia była tak silna, że pękł pas bezpieczeństwa i odczepiła się klamra, a on uderzył w drzewo i złamał kręgosłup.
Po tym, jak Polish uderzył w ziemię, usłyszał, jak jego przyjaciele wołają go, kiedy położył ręce na ziemi, aby się podnieść, wtedy usłyszał „pyknięcie”: tylko jego klatka piersiowa była nad ziemią, ale środkowa część jego ciała była odwrócił się i chwycił część swojej nogi, ale nic nie poczuł. Kiedy przybyli ratownicy medyczni, musieli użyć szczęk życia , aby wyciągnąć Polaka z drzewa.
Pobyt w szpitalu
Polak przebywał w szpitalu przez cztery miesiące od października 1999 do stycznia 2000, przez pierwsze dwa tygodnie Polak nie mógł mówić ani otwierać oczu. Lekarze zdiagnozowali, że złamał kręgosłup od T7 do T10 i włożyli śruby, wkręty i zaciski, aby naprawić plecy Polaka, lekarze powiedzieli Polakowi, że nie będzie mógł siedzieć ani stać.