Napad na Bank of Ireland w 2009 roku
Bank of Ireland w 2009 r. Był dużym napadem na gotówkę z centrum gotówkowego College Green w Bank of Ireland w Dublinie w Irlandii w dniu 27 lutego 2009 r. Był to największy napad na bank w historii Republiki Irlandii. Przestępcy zaangażowali się w porwanie tygrysa młodszego pracownika banku, 24-letniego Shane'a Traversa, i zmusili go do usunięcia 7,6 miliona euro (9 milionów dolarów) w gotówce z banku, ponieważ jego dziewczyna i dwie inne osoby były zakładnikami.
Irlandzki minister sprawiedliwości, równości i reformy prawa , Dermot Ahern , skrytykował bank za nieprzestrzeganie tego, co nazwał „ustalonymi protokołami” podczas napadu, ponieważ irlandzka policja, Garda Síochána , nie została poinformowana o incydencie, dopóki pieniądze zostały usunięte z banku. Trwała obława na sprawców, w wyniku której 28 lutego aresztowano siedem osób, a skradzioną gotówkę o wartości 1,8 miliona euro rozrzucono po całym Dublinie .
Rozbój
Późną nocą 26 lutego Travers, którego ojciec jest członkiem Garda Síochána z siedzibą w Clontarf w Dublinie , oglądał sam telewizję w domu swojej dziewczyny niedaleko Kilteel w hrabstwie Kildare . Kobieta i jej matka wybrały się razem na zakupy. Kiedy wrócili do domu z pięcioletnim siostrzeńcem Traversa, z krzaków wyskoczyło sześciu mocno zbudowanych zamaskowanych mężczyzn, ubranych na czarno i uzbrojonych w pistolety.
wazonem w tył głowy przez jednego z mężczyzn. Gdy nadchodził świt, gang nakazał wszystkim oprócz Traversa wsiąść do ciemnego volkswagena golfa . Następnie zostali związani i przewiezieni do Ashbourne w hrabstwie Meath .
Pracownikowi banku wręczono telefon komórkowy, nakazano odebrać banknoty o wartości 20, 50, 100 i 200 euro z miejsca pracy, a także dostarczono mu zdjęcie reszty rodziny na muszce, aby przekonać kolegów, że ich życie jest zagrożone. pod groźbą. Travers pojechał do Dublina swoją czerwoną Toyotą Celicą , zdobył gotówkę dzięki pomocy kolegów, którzy obejrzeli zdjęcie, i wyniósł pieniądze z budynku w czterech workach na pranie. Zabrał go na stację kolejową Clontarf Road , po czym oddał gotówkę i swój sportowy samochód czekającemu członkowi gangu.
Następnie Travers wszedł na posterunek gardy, pierwszy punkt, w którym gardaí zostali powiadomieni o napadzie. Godzinę później pozostałym członkom rodziny udało się uwolnić i udać się na pobliski posterunek policji. Dziewczyna Traversa wymagała natychmiastowej pomocy medycznej z powodu rany głowy, którą otrzymała podczas walki z porywaczami, a rodzina została zgłoszona jako „traumatyczna” po ich męce. Samochód Traversa został później znaleziony spalony w bloku mieszkalnym w pobliżu pubu Tolka House w Glasnevin .
Reakcja
Minister sprawiedliwości, równości i reformy prawa Dermot Ahern powiedział, że podczas napadu nie przestrzegano „odpowiednich procedur”, mówiąc, że należało skontaktować się z gardą, zanim pieniądze opuściły bank. Zakwestionował również, w jaki sposób można było zabrać tak dużą sumę pieniędzy w wyniku napadu na jednego mężczyznę. Zauważył: „Przestępcy idą po linii najmniejszego oporu, niejako powiązania międzyludzkiego. Biorąc pod uwagę fakt, że instytucje finansowe mają tak wiele szczegółowych technologii, linią najmniejszego oporu jest człowiek”.
Dyrektor naczelny banku, Richie Boucher , mianowany zaledwie dwa dni wcześniej, natychmiast napisał do wszystkich swoich pracowników, aby przypomnieć im, że w przypadku przyszłych napadów należy przestrzegać protokołu, mówiąc: „Naszym priorytetem jest zawsze bezpieczeństwo i dobro wszystkich personelu. Jestem pewien, że ten incydent wzbudzi niepokój. Naszą najlepszą obroną jest przestrzeganie sprawdzonych procedur. Prosiłbym wszystkich o przypomnienie sobie tych procedur, które mają chronić Ciebie, Twoje rodziny i bank."
Atak spowodował, że Charlie Flanagan , członek Teachta Dála , zauważył, że „porwania tygrysów mają miejsce w Irlandii… w tempie prawie jednego na tydzień”.
Aresztowania
Odzyskano 1,8 miliona euro skradzionej gotówki, a siedem osób zostało aresztowanych przez Gardaí w szeregu incydentów, które miały miejsce 28 lutego. Dom w Phibsboro został odgrodzony i przeszukano dziesięć kolejnych domów. W sumie pięć samochodów i jeden van zostały przejęte przez Gardę. Jeden z mężczyzn został aresztowany po pościgu wzdłuż M50 w pobliżu drogi Navan , aw jego samochodzie odkryto dwie bele zapakowanej gotówki. Czterech innych mężczyzn zostało aresztowanych w samochodzie na Monk Place i Great Western Square w Phibsboro, a dwóch innych zatrzymano w domu na Great Western Villas w Phibsboro. Gotówkę znaleziono również w samochodzie w Phibsboro.
Uważa się, że sześciu mężczyzn i jedna kobieta są członkami dobrze znanego gangu z północnego centrum Dublina i mają powiązania z główną postacią gangu Dublina. 2 marca aresztowani stawili się przed Sądem Najwyższym, aby zakwestionować legalność ich zatrzymania, uznając za nieważne nakazy wydane przez Sąd Rejonowy dzień wcześniej. Tego dnia dwóch z aresztowanych zostało zwolnionych.
Niezidentyfikowany pracownik banku został aresztowany 28 stycznia 2010 r. W związku z podejrzeniem, że napad był pracą wewnętrzną. Mężczyzna został skazany na pięć lat więzienia za zajmowanie się skradzioną pieniędzmi z napadu.
Zobacz też
- Napad na Northern Bank w Irlandii Północnej w 2004 roku
- Lista znanych rabusiów i napadów na banki
- Lista głównych przestępstw w Irlandii
- Porwanie tygrysa