Noah S. Sweat

Noah S. Sweat
Członek Izby Reprezentantów Mississippi

Pełniący urząd w latach 1947–1949
Dane osobowe
Urodzić się
Noah S. Sweat Jr.

( 1922-10-02 ) 2 października 1922
Zmarł
23 lutego 1996 (23.02.1996) (w wieku 73) Alcorn County, Mississippi , USA
Zawód
  • Sędzia
  • profesor prawa
Znany z Mowa o whisky

Noah S. Soggy Sweat Jr. (2 października 1922 - 23 lutego 1996) był amerykańskim sędzią, profesorem prawa i przedstawicielem stanu w Mississippi , znanym z przemówienia z 1952 r. Wygłoszonego w legislaturze stanu Mississippi dotyczącego whisky . Podobno napisanie przemówienia zajęło Sweatowi dwa i pół miesiąca. Przemówienie słynie z wielkich retorycznych terminów, w których wydaje się, że twardo i zdecydowanie przedstawia obie strony problemu. Przemówienie dało początek frazie if-by-whiskey, używanej do zilustrowania takiej dwuznaczności w argumentacji.

Kariera

Sweat został wybrany do Izby Reprezentantów w 1947 roku, w wieku 24 lat. Pełnił tylko jedną pięcioletnią kadencję, na koniec której wygłosił przemówienie.

Następnie kontynuował karierę prawniczą. Sędzia Sweat był założycielem Mississippi Judicial College w University of Mississippi Law Center. Pisarz John Grisham pracował jako jego asystent jako student prawa w 1980 roku.

Według Williama Safire'a , przezwisko Sweata wywodzi się od wyrażenia „top z sorgo”, nawiązującego do sposobu, w jaki jego włosy przypominały frędzel z trzciny cukrowej .

Zmarł w 1996 roku w hrabstwie Alcorn w stanie Mississippi po długiej walce z chorobą Parkinsona .

„Mowa o whisky”

„Przemówienie whisky”, wygłoszone w piątek 4 kwietnia 1952 r., dotyczyło kwestii zakazu spożywania alkoholu, prawa, które obowiązywało jeszcze w stanie Mississippi w momencie wygłoszenia przemówienia.

Moi przyjaciele, nie zamierzałem omawiać tego kontrowersyjnego tematu w tym szczególnym czasie. Chcę jednak, żebyście wiedzieli, że nie stronię od kontrowersji. Wręcz przeciwnie, zajmę stanowisko w każdej sprawie w każdej chwili, bez względu na to, jak bardzo jest ona najeżona kontrowersjami. Zapytałeś mnie, co myślę o whisky. W porządku, tak myślę o whisky:

Jeśli kiedy mówisz whisky, masz na myśli diabelski napar, trującą plagę, krwawego potwora, który kala niewinność, detronizuje rozum, niszczy dom, tworzy nieszczęście i ubóstwo, tak, dosłownie zabiera chleb z ust małych dzieci; jeśli masz na myśli zły napój, który strąca chrześcijanina i chrześcijanina ze szczytu prawego, łaskawego życia w bezdenną otchłań degradacji, rozpaczy, wstydu, bezradności i beznadziei, to z pewnością jestem temu przeciwny.

Ale jeśli mówiąc whisky, masz na myśli oliwę konwersacji, wino filozoficzne, piwo, które pije się, gdy spotykają się dobrzy ludzie, które wprawia ich w pieśń w sercach i śmiech na ustach, a ciepły blask zadowolenia w ich oczy; jeśli masz na myśli świąteczną radość; jeśli masz na myśli pobudzający napój, który dodaje energii krokowi starego dżentelmena w mroźny, chrupiący poranek; jeśli masz na myśli napój, który pozwala człowiekowi spotęgować jego radość i szczęście oraz zapomnieć, choćby na chwilę, o wielkich życiowych tragediach, bólach serca i smutkach; jeśli masz na myśli ten napój, którego sprzedaż wpływa do naszych skarbców niezliczone miliony dolarów, które są wykorzystywane do troskliwej opieki nad naszymi małymi ułomnymi dziećmi, naszymi niewidomymi, naszymi głuchymi, naszymi niemymi, naszymi żałosnymi starcami i niedołężnymi; budować autostrady, szpitale i szkoły, to z pewnością jestem za.

To jest moje stanowisko. nie odstąpię od tego. nie pójdę na kompromis.

Sweat wspominał później: „Kiedy skończyłem pierwszą połowę przemówienia, rozległ się ogromny aplauz. Druga połowa przemówienia, po zakończeniu której wszyscy mokrzy bili brawo. Suche były równie niezadowolone z drugiej części przemówienia, tak jak mokre były z pierwszą połową”.

Linki zewnętrzne