ProOrNot
Typ | Strona internetowa |
---|---|
Status prawny | online |
Zamiar | Analiza wiadomości |
Oficjalny język |
język angielski |
Dyrektor wykonawczy |
Anonimowy |
Strona internetowa |
PropOrNot to strona internetowa, która twierdzi, że ujawnia rosyjską propagandę . Zostało to opisane w The Washington Post na temat rosyjskiej propagandy i rozpowszechniania fałszywych wiadomości . Metody i anonimowość PropOrNot spotkały się z krytyką.
Operacje i organizacja
Witryna jest napisana anonimowo i rzekomo jest arbitrem, którego opinie są nie do przyjęcia, a które są do przyjęcia, poprzez oznaczanie lub nie oznaczanie niektórych wyrażonych opinii jako „propaganda”; rzecznik serwisu, który rozmawiał telefonicznie z The New Yorker, został opisany jako Amerykanin „dobrze zorientowany w kulturze internetowej i entuzjastycznie przeklinający”. Ten sam rzecznik powiedział, że grupa składała się z około 40 nienazwanych osób. Pisanie w „Rolling Stone”, Matt Taibbi wyraził opinię, że na podstawie „jego odpowiedzi na Twitterze na krytykę jego raportu PropOrNot nie brzmiało jak grupa wyrafinowanych analityków wojskowych, ale jak jeden nastolatek”.
Skompilowana lista
30 listopada 2016 r. PropOrNot opublikował listę około 200 stron internetowych, które klasyfikują jako rosyjską propagandę , opartą na „połączeniu analizy ręcznej i automatycznej, w tym analizy treści, czasu, wskaźników technicznych i innych raportów”. Lista grupy obejmuje Zero Hedge , Naked Capitalism , Ron Paul Institute , Black Agenda Report , Truthout , Truthdig , antiwar.com i wiele innych, co do których grupa sugeruje, że „konsekwentnie, bezkrytycznie i jednostronnie powtarzają, wykorzystują i przekierowują swoich odbiorców do rosyjskich oficjalnych i półoficjalnych mediów państwowych”.
Firma PropOrNot poinformowała, że podczas wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych w 2016 r. miała miejsce rosyjska akcja propagandowa polegająca na rozpowszechnianiu fałszywych wiadomości . PropOrNot powiedział, że przeanalizował dane z Twittera i Facebooka i śledził propagandę z kampanii dezinformacyjnej prowadzonej przez Rosję, która miała ogólnokrajowy zasięg 15 milionów ludzi w Stanach Zjednoczonych. PropOrNot stwierdził, że konta należące zarówno do Russia Today , jak i Sputnik News promowali „fałszywe i wprowadzające w błąd historie w swoich raportach”, a dodatkowo wyolbrzymiali inne fałszywe artykuły znalezione w Internecie, aby wesprzeć ich wysiłki propagandowe.
W 2021 roku badanie opublikowane w Journal of Information Warfare przeanalizowało twierdzenia PropOrNot i znalazło dowody na poparcie tych twierdzeń. W z analizą treści porównano, w jaki sposób rosyjskie media państwowe i niektóre media oznaczone przez PropOrNot jako rosyjska propaganda odnosiły się do pewnych tematów polityki zagranicznej, takich jak Rosja, Syria, Iran, Wenezuela i NATO. Badanie wykazało, że istnieje silna korelacja między narracjami promowanymi przez Russia Today i Sputnik News a narracjami promowanymi przez wybrane media alternatywne, takie jak Zero Hedge , „Nowa zimna wojna”, Global Research i „The Daily Sheeple”.
Krytyka
Metody i anonimowość PropOrNot spotkały się z krytyką ze strony takich publikacji jak The New Yorker , The Intercept , a także Fairness and Accuracy in Reporting .
Andrew Cockburn , waszyngtoński redaktor Harper's , ostro skrytykował decyzję The Washington Post o umieszczeniu artykułu na pierwszej stronie, nazywając artykuł „żałosnym śmieciem”. Pisarze w The Intercept , Fortune i Rolling Stone zakwestionowali The Washington Post za włączenie raportu organizacji nie mającej reputacji w zakresie sprawdzania faktów (takiej jak sam PropOrNot) w artykule na temat „fałszywych wiadomości”. Pisanie dla The Intercept , dziennikarze Glenn Greenwald i Ben Norton byli szczególnie krytyczni wobec włączenia Nagiego Kapitalizmu na listę „pożytecznych idiotów” rosyjskich propagandzistów.
Pisząc w The New Yorker , Adrian Chen powiedział, że organizacja kontaktowała się z nim wcześniej, ale zdecydował się nie kontaktować się z nimi. Przyglądając się dokładniej ich metodologii, przekonywał, że kryteria PropOrNot dotyczące tworzenia propagandy – które obejmowały krytyczne komentarze na temat Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i NATO – były tak szerokie, że mogły obejmować „nie tylko rosyjskie organizacje medialne kontrolowane przez państwo, takie jak jak Russia Today, ale prawie każdy serwis informacyjny na świecie, w tym Post ” na ich liście. Eliota Higginsa Bellingcat o otwartym kodzie źródłowym , odniósł się do raportu metodologicznego jako „całkiem amatorskiego” i powiedział Chenowi: „Myślę, że nigdy nie powinien był to być artykuł na żadnej stronie z wiadomościami”.
W grudniu 2016 r., Po otrzymaniu krytyki, The Washington Post dołączył do swojego artykułu „Notatkę redaktora” w odpowiedzi na krytykę listy stron internetowych PropOrNot. Notatka brzmiała: „ The Post , który nie wymienił żadnej z witryn, sam w sobie nie gwarantuje ważności ustaleń PropOrNot dotyczących poszczególnych mediów, ani też artykuł nie miał tego robić”.