Protest Koidu-Sefadu w 2007 roku

Protest Koidu-Sefadu w 2007 roku był protestem 400 mieszkańców Sierra Leone w mieście Koidu-Sefadu w Prowincji Wschodniej . Protest wymierzony był w lokalną kopalnię diamentów , która według mieszkańców szkodziła zarówno im, jak i lokalnemu środowisku. Rezultatem protestu było stłumienie przez policję Sierra Leone i śmierć 2 demonstrantów.

Tło

Mieszkańcy Sierra Leone przybyli do największej kopalni w kraju po wyborze Ernesta Bai Koromy we wrześniu 2007 r. 12 grudnia rząd usunął górników po tym, jak uzgodniono, że górnicy mogą zatrzymać wszelkie odkryte diamenty podczas pracy.

14 grudnia

14 grudnia na teren kopalni wezwano lokalną policję w celu ochrony firmy Koidu Holdings , która zarządza kopalnią. Protestujący zgromadzili się przy bramie, szukając mieszkań i zwiększenia zadośćuczynienia za swoje cierpienia. Policja użyła ostrej amunicji i gazu łzawiącego, aby rozproszyć protestujących, zabijając dwóch i raniąc ośmiu innych.

Oficjalna reakcja

W kwestii przesiedlenia wysiedlonych wieśniaków minister zasobów mineralnych Alhaji Abubakarr Jalloh powiedział, że „firma jest stosunkowo powolna w budowaniu przesiedlenia”. Minister Jalloh starał się również, aby górnicy opuścili ten obszar. W wyniku incydentu prezydent Koroma tymczasowo wstrzymał wydobycie diamentów w całym kraju.

Zobacz też

Źródła