Rolando Santiza

Rolando Ardani Santiz de León był gwatemalskim dziennikarzem telewizyjnym, który został zamordowany w Gwatemali 1 kwietnia 2009 roku.

Kariera

Santiz pracował jako reporter przez ponad 30 lat i według Komitetu Ochrony Dziennikarzy „był dobrze znany w Gwatemali”. Przez ostatnie 15 lat swojego życia zajmował się „policyjnym biciem”. W chwili śmierci był reporterem programu informacyjnego „Telecentro Trece” w ogólnokrajowej stacji telewizyjnej Telecentro 13 , w którym często relacjonował graficzne historie kryminalne.

Santiz był także strażakiem ochotnikiem.

Morderstwo

Santiz i jego kamerzysta, Juan Antonio de León Villatoro, jechali samochodem należącym do firmy około godziny 17:10 1 kwietnia 2009 r. Właśnie relacjonowali morderstwo kierowcy autobusu podmiejskiego w kolonii Alameda IV, Strefa 18 i wracali do swojego miejsca pracy w Guatemala City, kiedy dwie osoby jadące na motocyklach wielokrotnie do nich strzelały. Atak miał miejsce na 4th Avenue i 20th Street w Strefie 1 stolicy. Santiz został czterokrotnie uderzony i zabity; de León Villatoro został trzykrotnie uderzony i ranny. Mordercy, których później opisano jako „dwóch najemnych zbirów”, „wielokrotnie strzelali do samochodu, natychmiast zabijając Santiza i raniąc de Leóna w głowę, szczękę i klatkę piersiową”. Santiz został uznany za zmarłego na miejscu zdarzenia. De León został przewieziony do Szpitala Ogólnego San Juan de Dios, gdzie stwierdzono, że jego stan jest stabilny. Został osadzony w areszcie ochronnym.

Santiz miał 52 lata, kiedy zmarł. Powiedział swoim kolegom o otrzymywaniu gróźb śmierci, ale nie było jasne, czy groźby były powiązane z konkretną historią.

Komitet Ochrony Dziennikarzy wezwał władze Gwatemali do przeprowadzenia natychmiastowego i dokładnego śledztwa w sprawie przestępstwa. „Jesteśmy zasmuceni śmiercią Rolanda Santiza i przesyłamy kondolencje jego przyjaciołom i rodzinie” – powiedział Robert Mahoney, zastępca dyrektora CPJ. „Władze Gwatemali muszą zapewnić dokładne dochodzenie w sprawie zabójstwa Santiza i zapewnić Antonio de León ciągłą niezbędną ochronę, aby mógł on kontynuować pracę jako dziennikarz”. Ileana Alamilla, koordynator Obserwatorium Dziennikarskiego CERIGUA (Observatorio de los Periodistas), wezwała do aresztowania i ukarania sprawców. Według IFEX „Alamilla powiedział, że dziennikarze nie wierzą już w obietnice władz wyższego szczebla ani w plany bezpieczeństwa proponowane przez rząd. Dziennikarze domagają się konkretnych działań w celu powstrzymania przemocy tkwiącej w środowisku, w którym na co dzień pracują”. Podobnie wiceprezes ds Inter American Press Association (IAPA), Gonzalo Marroquín, „zażądał, aby władze przeprowadziły dochodzenie w sprawie przestępstwa, aby położyć kres bezkarności, która tak często panuje w tego typu sprawach”.

„Setki ludzi, w tym politycy, członkowie związków zawodowych, dziennikarze, strażacy i obywatele, zgromadziło się w domu pogrzebowym w stolicy Gwatemali, gdzie zabrano ciało dziennikarza, aby złożyć kondolencje żonie Santiza, Lorenie Ramírez” — stwierdził IFEX , który zauważył, że ojciec Ramíreza, Héctor Ramírez , znany jako „Reporter X”, zginął podczas gwałtownych protestów w 2003 roku.

W dniu 8 czerwca 2009 r. Komitet Ochrony Dziennikarzy poinformował, że władze Gwatemali nie podały do ​​wiadomości publicznej żadnych tropów w tej sprawie. W styczniu 2010 r. CPJ poinformowało również, że motyw morderstwa nadal pozostaje „niepotwierdzony”.

Rok 2009 był najbardziej brutalnym rokiem Gwatemali w najnowszej historii, z 6451 ofiarami zabójstw, w tym kilku dziennikarzy. „Po zabójstwie Rolando Santiza nasiliły się ataki na dziennikarzy” — powiedział w kwietniu 2010 r. Raúl Morales, dziennikarz Radia Sonora . „Kiedy wychodzę z domu, rozglądam się dookoła, aby upewnić się, że nikogo wokół mnie nie ma”. Gonzalo Marroquín, wiceprezes Inter-American Press Association i dyrektor gwatemalskiego dziennika Prensa Libre , powiedział, że sytuacja stała się tak niebezpieczna, że ​​dziennikarstwo w Gwatemali jest na najlepszej drodze do wyginięcia.