Skandal Moxie Media

Skandal Moxie Media był skandalem politycznym w stanie Waszyngton w 2010 roku . W tegorocznych prawyborach do Senatu stanowego mała firma zajmująca się doradztwem politycznym Moxie Media zaangażowała się w astroturfing , co zakończyło się niespodziewaną porażką urzędującego Jeana Berkeya . W pozasądowej ugodzie państwo ukarało Moxie grzywną w wysokości 290 000 dolarów, ale skandal nie miał dla nich negatywnych długoterminowych konsekwencji. Zwycięzca Nicka Harpera stwierdził, że nic nie wiedział o planie i został senatorem stanowym pomimo prób opóźnienia jego zaprzysiężenia. Chociaż stanowa Partia Demokratyczna uznała osiągnięcia Harpera, prześladowały go plotki o romansie pozamałżeńskim i zrezygnował pod koniec 2013 roku.

Tło i przegląd

38. okręg legislacyjny Waszyngtonu obejmuje głównie miasto Everett w hrabstwie Snohomish.

W 2010 roku wyścig na senatora stanowego z 38. okręgu legislacyjnego Waszyngtonu był trójstronną rywalizacją między dwoma kandydatami z Partii Demokratycznej Everettem, waszyngtońskim prawnikiem Nickiem Harperem i urzędującym legislatorem Jeanem Berkeyem – oraz pretendentem z trzeciej partii Rodem Riegerem, stosunkowo nieznanym pretendentem. który kandydował z nieistniejącej „Partii Konserwatywnej” (zgodnie z waszyngtońskim prawem wyborczym kandydaci mogą zadeklarować się jako członkowie dowolnej partii, niezależnie od tego, czy ona istnieje, czy nie). Pod bezpartyjnym kocowym prawyborem Waszyngtonu W systemie powszechnym do wyborów powszechnych przechodzi dwóch kandydatów, którzy uzyskali największą łączną liczbę głosów, niezależnie od przynależności partyjnej. Stworzyło to możliwość, że dwaj Demokraci, Harper i Berkey, zmierzą się ze sobą w wyborach powszechnych, w których wielu wierzyło, że Berkey prawdopodobnie wygra.

W okresie poprzedzającym prawybory mała firma zajmująca się doradztwem politycznym – Moxie Media – potajemnie skierowała ponad 300 000 dolarów niezgłoszonych wydatków od zwolenników Harpera do różnych zewnętrznych PAC . Te komitety z kolei przeprowadziły serię bezpośrednich ataków pocztowych na Berkeya, który był znany jako umiarkowany demokrata, który prawdopodobnie był wspierany przez konserwatywnych wyborców z dystryktu, rzekomo wywodzących się z różnych grup o nazwach takich jak „Cut Taxes PAC” i „Konserwatywny PAC”. Mailingi przedstawiały Berkeya jako lewicowca legislatora i zachęcała konserwatystów do głosowania na kandydata trzeciej partii, Roda Riegera. Kampania pomogła Riegerowi zająć zaskakujące drugie miejsce w prawyborach, eliminując Berkeya i organizując powszechny konkurs wyborczy między Harperem i Riegerem. W wyborach powszechnych Harper zręcznie zmiażdżył Riegera, który zebrał i wydał tylko 800 dolarów w stosunku do puli wojennej Harpera wynoszącej 55 000 dolarów.

Reakcja i następstwa

Nick Harper zaprzeczył znajomości schematu.

Po wyborach Berkey zwrócił się do Komisji ds. Ujawniania Publicznego stanu Waszyngton (PDC) o unieważnienie wyników wyborów, a demokratyczny senator Jim Kastama wprowadził środek zapobiegający zasiadaniu Harpera w senacie. Nazywając skandal jednym z „najbardziej nagannych wysiłków w najnowszej historii stanu Waszyngton, aby wprowadzić wyborców w błąd”, były sędzia Sądu Najwyższego Waszyngtonu, Phil Talmadge , wystosował publiczny apel do wicegubernatora Brada Owena opóźnić zaprzysiężenie Harpera do czasu orzeczenia sądu. Pomimo kampanii mającej na celu zablokowanie jego miejsca, Harper – który zaprzeczył jakiejkolwiek znajomości planu – został zaprzysiężony w senacie w styczniu 2011 roku.

Działając na zalecenie PDC, prokurator generalny Rob McKenna pozwał Moxie Media. W ramach ugody pozasądowej firma zgodziła się zapłacić państwu kary w wysokości 290 000 USD (140 000 USD zostało zawieszone, o ile firma nie dopuściła się więcej naruszeń przed 2015 r.), co stanowi jedną z największych grzywien związanych z wyborami w historii stanu. Jednak w ciągu roku firma podwoiła swoje przychody sprzed skandalu. W 2012 roku zarobił 2 miliony dolarów, głównie z nowych kontraktów biznesowych z Waszyngtońską Partią Demokratyczną .

We wrześniu 2013 r. Partia Demokratyczna stanu Waszyngton przyznała Harperowi tytuł „Wybranego Urzędnika Roku”. Jednak dwa miesiące później Harper nagle zrezygnował, po plotkach, że był zamieszany w pozamałżeński romans z lobbystą. Harper powiedział, że jego rezygnacja była motywowana chęcią spędzenia więcej czasu z rodziną.

Linki zewnętrzne