Spiralne schody: moja wspinaczka z ciemności

Spiralne schody: moja wspinaczka z ciemności
The Spiral Staircase My Climb Out Of Darkness.jpg
Autor Karen Armstrong
Kraj USA
Język język angielski
Gatunek muzyczny Autobiografia, religia
Wydawca Alfreda A. Knopfa
Data publikacji
2005
Strony 306
ISBN 978-0-375-41318-6

The Spiral Staircase: My Climb Out Of Darkness (2005) to autobiografia Karen Armstrong , religioznawczyni i założycielki Charter for Compassion .

Streszczenie

Książka zaczyna się od wczesnych doświadczeń życiowych Armstronga jako zakonnicy w autorytarnym klasztorze; opowiada o problemach, jakie tam napotkała, opowiada o następstwach Soboru Watykańskiego II , aw końcu o wyjściu z klasztoru. Armstrong wspomina następnie swój czas na Uniwersytecie Oksfordzkim , który również przechodził okres wielkich zmian instytucjonalnych, gdzie według jednej z recenzji „zamieniła jeden rodzaj monastycyzmu na inny”. Jako studentka w Oksfordzie uzyskała tytuł licencjata i magistra, ale nie uzyskała doktoratu; potem dostała pracę jako nauczycielka w Londynie, ale została zwolniona – cały czas borykając się z poważnymi problemami zdrowotnymi, a nawet próbami samobójstwo . W końcu dostaje szansę napisania filmu dokumentalnego o wczesnym chrześcijaństwie , co stawia ją na nowej ścieżce badań nad religią. Armstrong opowiada o swoich zmaganiach z wiarą i życiem religijnym, w których według jednej z recenzji „cofano ją do zera w kółko, zanim doszła do osobiście znaczącej koncepcji boskości”.

Spiralne schody nie są pierwszą próbą wspomnienia Armstronga i są w pewnym sensie przeredagowaniem jej dwóch pierwszych książek: Przez wąską bramę i Początek świata , które, jak uważała, nie oddawały już dokładnego obrazu jej doświadczenia. Początek świata, szczególnie Armstrong, uważał za „najgorszą książkę, jaką kiedykolwiek napisałem”, ponieważ było za wcześnie, aby zgodnie z prawdą pisać o doświadczeniach z tamtych lat.

Przyjęcie

Margaret Gunning napisała, że ​​​​książka jest „całkowicie fascynująca, wciągająca i niezwykła pod względem inteligencji, dowcipu i bezwarunkowej szczerości”. Lauren Winner napisała w swojej recenzji w The New York Times :

„Odwagą jest opowiedzenie historii życia, w której czasami wyglądasz na nieprzyklejonego, a tym bardziej napisanie od nowa pamiętnika, który już opublikowałeś. To, co zmieniło się między pierwszym pchnięciem Armstronga w narrację w tych latach, a tą nową relacją, to rządząca metafora. Nie wyobraża sobie już, że opuszczając klasztor, odważnie, czysto „rozpoczynała świat”, ale raczej kreśliła kręgi w górę po spiralnych schodach”.