Sprawa Juany Rivas

Sprawa Juany Rivas to spór sądowy pomiędzy Juaną Rivas a jej ówczesnym partnerem Francesco Arcuri. Sprawa dotyczyła sędziów z Hiszpanii i Włoch , ponieważ Rivas mieszkał w Granadzie w Andaluzji , a Arcuri we Włoszech.

Zyskał znaczący reperkusję polityczną i dziennikarską, ponieważ dotyczył przypadku przemocy płci ze strony Arcuri wobec Juany Rivas, w tym samym czasie, gdy została skazana za uprowadzenie dziecka z powodu odmowy powrotu dzieci do Włoch z ojcem. Media w Hiszpanii szeroko relacjonowały sprawę, generalnie zajmując stanowiska korzystne dla Juana Rivasa. W tym samym czasie w Hiszpanii odbywały się kolejne demonstracje poparcia dla matki, pod feministycznymi wspieranymi przez osobistości i partie polityczne.

Pierwsze orzeczenie sądowe wydano w grudniu 2016 r., zmuszając Juanę Rivas do przekazania jej dzieci do miejsca zwykłego pobytu we Włoszech, co zostało ratyfikowane przez sąd w Granadzie w kwietniu 2017 r. W lipcu tego samego roku wyznaczono nowy termin porodu dzieci, co miało miejsce w sierpniu, kiedy wróciły one do Włoch, gdzie pozostały po wydaniu nakazu przeszukania i aresztowania Rivasa. W lipcu 2018 roku Juana Rivas został skazany na pięć lat więzienia i zapłatę odszkodowania.

Kontekst

Poprzednie reklamacje

Juana Rivas i Francisco Arcuri poznali się w 2004 roku w Londynie i spotykali się przez trzy lata, a Arcuri przeniósł się do Hiszpanii.

W 2009 roku Rivas i Arcuri toczyli spór domowy, w którym Juana Rivas doznał obrażeń dłoni, składając skargę o znęcanie się nad Arcuri. Arcuri potępił ją również za złe traktowanie, ponieważ miał obrażenia uda i szyi. Obaj doszli do porozumienia, w którym Arcuri przyznał się do przestępstwa obrażeń i został skazany na trzy miesiące więzienia oraz zakaz zbliżania się na rok i trzy miesiące. Później powiedział, że żałuje tej umowy.

Arcuri nie chciał trafić do więzienia, a po roku rozłąki i z naruszeniem zakazu zbliżania się Juana i Arcuri ponownie zamieszkali razem w małym miasteczku Carloforte na wyspie San Pietro na Sardynii, gdzie mieli drugie dziecko.

Sprawa Juany Rivas

W maju 2016 roku Juana Rivas opuściła Carloforte i udała się z dwójką dzieci do Maraceny , miasta w Granadzie, pod pretekstem spotkania z rodziną. Według niej przyczyną tej decyzji byłaby „codzienna sytuacja ucisku, izolacji i złego traktowania przez ponad dwa lata”. Rivas oszukałby Arcuriego, twierdząc, że jest chory i nie może wrócić w wyznaczonym terminie.

W lipcu 2016 r. Juana Rivas złożył pierwszą skargę do Gwardii Cywilnej Maracena za domniemane fizyczne i psychiczne znęcanie się nad Francesco Arcuri, ale została ona odrzucona.

W grudniu 2016 roku Juana Rivas ponownie złożyła skargę na swojego partnera za znęcanie się, tym razem dodając, że jej najstarszy syn również byłby tego ofiarą. W tym samym czasie, 14 grudnia, sąd w Granadzie nakazał Rivasowi „natychmiastowy zwrot” dzieci wraz z ojcem do Włoch, co stało się prawomocne w kwietniu 2017 r., po tym, jak Arcuri wydał i uzyskał opiekę nad nieletnimi. przez sąd w Cagliari w czerwcu 2017 r.

Od tego momentu zaczęło nabierać medialnego znaczenia sprawa sądowa Juana Rivas. Rivas uzyskała 150 000 znaków z prośbą, aby jej dzieci nie były wysyłane do Włoch. Po kilku miesiącach, w kwietniu 2017 r., Sąd oddalił apelację Rivas i ponownie nakazał „natychmiastowy zwrot” do Włoch, nakazując poród nieletnich 26 lipca. 26 lipca Rivas ukrywała się wraz z dziećmi.

Pod hashtagiem «#juanaestaenmicasa» („#juanaisinmyhouse”) w całej Hiszpanii odbyła się wielka fala demonstracji poparcia dla Rivasa. W swojej decyzji o uniknięciu sprawiedliwości Juana Rivas uzyskała poparcie najwyższych andaluzyjskich władz politycznych, takich jak prezydent Susana Díaz czy liderka partii Podemos , Teresa Rodríguez .

Rivas nie stawił się na nowe wezwanie do sądu i został zatrzymany 22 sierpnia. 28 sierpnia Juana Rivas przekaże nieletnich Francesco Arcuriemu, który zabrał ich do Włoch. 27 lipca 2018 roku Juana Rivas zostaje skazana na pięć lat więzienia, sześć lat pozbawienia władzy rodzicielskiej, 30 000 euro zadośćuczynienia dla byłego partnera i zapłatę kosztów sądowych. Sędzia oszacowałby, że Rivas popełnił dwa przestępstwa uprowadzenia nieletnich, nie znajdując żadnego złagodzenia w skargach dotyczących nadużyć, ponieważ nie uzyskał prawdziwości żadnego z nich. W 2019 roku włoska prokuratura złożyła osiem skarg dotyczących złego traktowania, które Juana Rivas złożyła przeciwko Arcuri w latach 2016-2018, stwierdzając, że „narracja o niezwykłej przemocy jest absolutnie niewiarygodna”. Orzeczenie sądu nakazywałoby, że Juana Rivas użyłaby swoich dzieci jako „ludzkich tarcz”, którymi „zmanipulowałaby psychicznie, aby sprzeciwić się ojcu”, zgłaszając epizody wykorzystywania jej dzieci przez Arcuriego, których nie byłaby w stanie udowodnić .

Po wyroku

W październiku 2018 roku Juana Rivas postanowiła nie korzystać już z usług tego, który do tej pory był jej prawnikiem podczas całej sprawy, José Estanislao Lópeza. W tym samym miesiącu Juana ponownie nie dostarczyła dzieci do Arcuri, schroniła się w domu przyjaciela niedaleko Cagliari i argumentowała, że ​​zwróci je tylko wtedy, gdy zmusi ją sędzia. López powiedział, że musi to być środowisko Rivas, a konkretnie Francisca Granados i Centrum Kobiet Maracena, które kierują obroną Juany, w tym czynami wykraczającymi poza legalność.

W kwietniu 2021 roku Sąd Najwyższy obniżył wyrok do dwóch i pół roku więzienia, potwierdzając karę sześciu lat pozbawienia władzy rodzicielskiej i zapłatę odszkodowania w wysokości 12 000 euro za szkody moralne i materialne wyrządzone ojcu dziecka. nieletni.

Weszła do ośrodka wstawiania do zakładu karnego w dniu 11 czerwca 2021 r. W dniu 15 czerwca 2021 r. opuścił ośrodek w celu odbycia kary w domu z bransoletką telematyczną, gdyż Sekretariat Generalny Zakładów Karnych zastosował art. 86 ust. 4 Kodeksu karnego Przepisy prawne.

Na posiedzeniu Rady Ministrów 16 listopada 2021 r. Juana Rivas uzyskała częściowe ułaskawienie, dzięki czemu jej wyrok został skrócony do roku i trzech miesięcy pozbawienia wolności. Zmienia się również karę pozbawienia sprawowania władzy rodzicielskiej na karę 180 dni prac społecznych.

W marcu 2022 r. sąd w Granadzie zawiesił jej karę pozbawienia wolności pod warunkiem, że nie może popełnić nowego przestępstwa przez okres trzech lat i musi uczestniczyć w programach pozytywnego rodzicielstwa.