Wafae Charaf
Wafae Charaf (arab. وفاء شرف, ur. 1988) to marokański działacz na rzecz praw człowieka. W dniu 21 października 2014 r. została skazana na dwa lata więzienia za „fałszywe zgłaszanie” tortur. Obecnie przebywa w lokalnym więzieniu w Tangerze.
Zgłasza, że była uprowadzana i torturowana przez nieznane osoby w nieoznakowanym samochodzie przez kilka godzin po wzięciu udziału w proteście robotniczym w dniu 27 kwietnia 2014 r. w Tangerze . Zeznała, że mężczyźni ją bili i grozili dalszymi aktami przemocy wobec niej, jeśli nie zaprzestanie swojej działalności. Następnie została porzucona na poboczu drogi 12 mil od Tangeru.
Kilka dni później złożyła skargę do władz sądowych, co skłoniło policję sądową w Tangerze i Krajową Brygadę Policji Sądowej do zbadania jej skargi. W dniu 8 lipca 2014 r., przed zakończeniem śledztwa, Charaf został aresztowany, zatrzymany i oskarżony o fałszywe zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i pomówienie z art. 263, 264 i 445 marokańskiego kodeksu karnego. Po ponad miesiącu tymczasowego aresztowania została skazana za wszystkie zarzuty, skazana na dwa lata więzienia za „fałszywe zgłaszanie” tortur i nakazano jej zapłacenie 50 000 MAD odszkodowania za zniesławienie marokańskiej policji. Obrońca stwierdził, że sąd odmówił wezwania kluczowych świadków i nie ujawnił dowodów z podsłuchu telefonu, które były kluczowe dla skazania. Charaf odwołuje się od wyroku.
Międzynarodowa Liga Praw Człowieka wystosowała międzynarodowy apel o uwolnienie Charafa w dniu 19 września 2014 r. Liga potępiła proces, stwierdzając, że „proces Wafaa jest procesem politycznym. Pokazuje współudział między władzami marokańskimi a dużym przemysłem grupy, które chcą uciszyć głos rzeczników robotników”.
Trwa kampania Amnesty International wzywająca do uwolnienia Charafa wraz z uwolnieniem Oussamy Housne , innego młodego marokańskiego obrońcy praw człowieka, który został skazany za „fałszywe zgłaszanie” tortur i zniesławienie marokańskiej policji.