Byłby to najniższy udział głosów, jaki Stroessner uzyskałby w sześciu wyborach, w których nominalnie zmierzył się z przeciwnikiem; przy innych okazjach twierdził, że wygrał z marginesem znacznie przekraczającym 80 procent. Byłby to również jedyny przypadek w 35-letniej kadencji Stroessnera, kiedy kandydat opozycji zdobyłby nawet 20 procent głosów.