Mark Richardson z Pitchfork przyznał albumowi 7,6 na 10, nazywając go „bardzo oryginalną i wciągającą płytą, która jest również jedną z ostatnich rzeczy, jakich można by się spodziewać po producencie, który zasłynął dzięki muzyce house”. Marshall Bowden z PopMatters powiedział: „ Goodbye Swingtime jest zarówno interesujące, jak i innowacyjne, ale w jakiś sposób po prostu nie pozwala słuchaczowi na emocjonalne połączenie się ani ze stroną big-bandową, ani elektroniczną stroną projektu”.