1912 Wtargnięcie do Białego Domu
1912 Wtargnięcie do Białego Domu | |
---|---|
Lokalizacja |
Biały Dom Waszyngton, DC , USA |
Data | 13 kwietnia 1912 |
Sprawca | Michał Zima |
Włamanie do Białego Domu w 1912 r. Miało miejsce 13 kwietnia 1912 r., Kiedy mężczyzna, który przedstawił się jako „Michael Winter” , dwukrotnie skutecznie przedarł się do Białego Domu .
Historia
13 kwietnia 1912 roku Winter zbliżył się do wejścia do Białego Domu, na co pozwolono wówczas cywilom. Początkowo rzucił się obok portiera i zgubił się w ciemności korytarza w środku. Został natychmiast złapany i wyrzucony. Kilka minut później powtórzył swoją próbę, chociaż do tego czasu szef policji Białego Domu i kilku funkcjonariuszy było już gotowych; zatrzymali go i przeszukali. W jednej z jego kieszeni znaleziono „brzydko wyglądający” nóż z zapięciem .
Winter nie próbował walczyć z oficerami, chociaż potrzeba było sześciu, aby przekonać go do odejścia. Podał nazwisko Michael Winter i stwierdził, że pochodzi z Baltimore . Został opisany jako wysoki, muskularny mężczyzna w wieku około 36 lat, o spokojnym i opanowanym zachowaniu oraz wyglądzie robotnika. Powiedział, że jest Niemcem i dwukrotnie zwracał się do ambasadora Niemiec, hrabiego von Bernstorffa , o list polecający do rozmowy z prezydentem Williamem Howardem Taftem , chociaż w obu przypadkach odmówiono mu. Winter zgodził się wyjechać tylko za obietnicą, że zostanie zabrany do ambasady niemieckiej .
Winter został zabrany do wozu patrolowego na tyłach Białego Domu, który zamiast tego zawiózł go na najbliższy posterunek policji, a następnie do Washington Asylum . Odpowiadał na wszystkie pytania funkcjonariuszy, z wyjątkiem tego, że odmówił sprecyzowania, o czym chce rozmawiać z prezydentem, stwierdzając jedynie: „Chcę się widzieć z prezydentem, muszę się z nim zobaczyć”.
The New York Times doniósł, że sądzono, że zamierzał zamordować prezydenta. The Day Book stwierdził, że uważano, że Winter był umysłowo niekompetentny, chociaż po przyjęciu do azylu uznano go za „nieszkodliwego”. 14 kwietnia 1912 r. The New York Times stwierdził, że miał zostać „zbadany pod kątem jego zdrowia psychicznego”. 17 kwietnia The Chatham Record powiedział, że według urzędników azylu Winter nie wykazywał oznak szaleństwa. 3 czerwca 1912 roku The Washington Times poinformował, że Winter był jedną z trzech osób, które uciekły z azylu w ciągu trzydziestu sześciu godzin. Poinformowali również, że Winter chciał zobaczyć się z prezydentem Taftem w sprawie wycofania z obiegu wszystkich banknotów 10-dolarowych i zastąpienia ich mniejszymi. Według artykułu Wila Haygooda z The Washington Post z 2009 roku , nie ma wzmianki o tym, co stało się z Winterem.
Dziedzictwo
W 2014 roku Margaret Hartmann z nowojorskiego magazynu umieściła incydent na liście „7 najdziwniejszych naruszeń bezpieczeństwa w Białym Domu”.