Bogaert przeciwko Landowi
Bogaert przeciwko Landowi był pozwem federalnym wniesionym 18 lipca 2008 r. W Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Zachodniego Okręgu Michigan przez Rose Bogaert przeciwko Terri Lynn Land w oficjalnym charakterze Landa jako Sekretarza Stanu Michigan . Bogaert twierdziła, że jej prawa wynikające z Konstytucji Stanów Zjednoczonych zostały naruszone przez MCL 168.957, ustawę stanu Michigan, która zabrania zbierania podpisów w celu wycofania podpisów przez osoby mieszkające w dystrykcie innym niż okręg ustawodawcy, którego odwołanie jest wymagane. Pozew wniesiony przez Bogaerta był pozwem dotyczącym praw obywatelskich 42 USC 1983 .
Tło
Andy Dillon był mówcą Izby Michigan i spotkał się ze sprzeciwem z powodu swojego poparcia dla podwyższenia podatków. Od 1983 roku żaden ustawodawca stanowy nie stanął w obliczu głosowania odwoławczego.
Terri Lynn Land ustaliło, że petycja Bogaerta o postawienie pytania w głosowaniu z 5 sierpnia 2008 r. W celu usunięcia Dillona ze stanowiska nie uzyskała 776 podpisów. 2053 podpisy, które Land uznał za nieważne, miały pochodzić z powodu statusu dystrybutora spoza okręgu.
W pozwie stwierdzono, że MCL 168.957 jest niezgodny z konstytucją i dlatego należy go zignorować jako właściwą podstawę do unieważnienia tych podpisów. Gdyby sędzia federalny zgodził się, podpisy mogłyby zostać przywrócone i można by ogłosić wybory odwoławcze.
Ponieważ było już za późno, aby pytanie o odwołanie trafiło do sierpniowej karty do głosowania, petycja złożona przez Bogaerta prosiła o umieszczenie akcji o odwołanie na karcie do głosowania 4 listopada 2008 r. Oczekiwano, że nazwisko Dillona znajdzie się na karcie do głosowania, ponieważ ubiegał się o ostatnią kadencję w legislaturze stanu Michigan . Gdyby proces się powiódł, nazwisko Dillona pojawiłoby się na listopadowej karcie do głosowania dwukrotnie - raz jako zwykły kandydat i raz jako przedmiot wyborów odwoławczych. Gdyby Dillon wygrał reelekcję, mógłby jednocześnie zostać odwołany z ostatnich dwóch miesięcy obecnej kadencji, która zakończyła się w styczniu 2009 roku.
Proceduralna postawa i działania
W pozwie Bogaert poprosił o pilne rozpatrzenie wniosku o wydanie nakazu wstępnego w związku z podpisami złożonymi w sprawie wycofania Andy'ego Dillona .
Sędzia orzeka, że ograniczenia stanu Michigan są niekonstytucyjne
W dniu 27 sierpnia 2008 r. Sędzia okręgowy Stanów Zjednoczonych Robert Holmes Bell wydał wstępny nakaz nakazujący Landowi ponowne zbadanie podpisów bez odniesienia do wymogów ustawowych zabraniających nierezydentom dystryktu Dillon rozpowszechniania petycji i nakazał, aby w przypadku wystarczającej liczby podpisów znaleziono, następnie kraj związkowy musi odwołać przedstawiciela Dillona w wyborach powszechnych 4 listopada 2008 r. W orzeczeniu Bell zgodził się ze zwolennikami wycofania, że część prawa stanu Michigan regulującego zbieranie podpisów w sprawie wycofania była niezgodna z konstytucją, ponieważ naruszała prawa do wypowiedzi politycznych chronione w pierwszej poprawce. Orzekł, że podpisy wyborców z okręgu Dillon powinny być liczone, nawet jeśli zostały zebrane przez osoby rozprowadzające petycje mieszkające poza okręgiem lub niezarejestrowane do głosowania. Zgodnie z prawem stanu Michigan podpisy te nie są uznawane za ważne.
„Obieg petycji o odwołanie jest głównym przemówieniem politycznym”, napisał Bell, mówiąc, że prawa organizatorów wycofania do Pierwszej Poprawki były „poważnie obciążone” przez prawo stanowe.
Bell powiedział, że stan i Dillon nie wykazały, w jaki sposób wymaganie od osób rozpowszechniających petycje o odwołanie zarejestrowanych wyborców i mieszkańców dystryktu poprawia integralność petycji o odwołanie.
Apel Dillona o ponowne przesłuchanie odrzucony
Dillon odwołał się od orzeczenia sądu, argumentując, że nie pozostawiło mu wystarczająco dużo czasu przed upływem terminu 8 września na wydrukowanie kart do głosowania w celu zakwestionowania podpisów jako fałszywych. Sędzia Bell odrzucił prośbę Dillona o ponowne przesłuchanie w jego sądzie, mówiąc: „Przedstawiciel Dillon doskonale zdawał sobie sprawę z napiętego harmonogramu kwestionowania petycji o wycofanie. Prawo stanu Michigan nie gwarantuje, że przedstawiciele stanu otrzymają drugą szansę zakwestionowania petycji o wycofanie w przypadku, gdy jakaś część prawa stanowego zostanie uznana za niezgodną z konstytucją. Nie było przeszkód, aby wniósł wszystkie swoje odwołania do petycji o odwołanie przed terminem składania odwołań 2 czerwca 2008 r. Przedstawiciel Dillon skutecznie zrzekł się prawa do zakwestionowania autentyczności podpisów pod petycjami rozprowadzanymi przez nierezydentów i/lub niezarejestrowanych wyborców poprzez niepodnoszenie na czas tych wyzwań”.
Michigan znajduje się w szóstym okręgu , do którego Dillon zwróciłby się, aby złożyć dodatkowe odwołania.
Wynik polityczny
Przywołanie pojawiło się na karcie do głosowania, ale zostało pokonane przy 62,72% głosów przeciw. Dillon zdobył również 66,06% głosów na reelekcję i pozostał przewodniczącym Izby.