Ciała obce

Ciała obce to kompozycja orkiestrowa w trzech częściach autorstwa fińskiego kompozytora Esa-Pekki Salonena . Utwór został zamówiony przez fińską firmę nadawczą i został po raz pierwszy wykonany na Schleswig-Holstein Musik Festival 12 sierpnia 2001 roku przez Orkiestrę Symfoniczną Radia Fińskiego pod dyrekcją Jukka-Pekka Saraste .

Kompozycja

Ciała obce trwają około 20 minut i składają się z trzech części :

  1. Język ciała
  2. Język
  3. Taniec

Oprzyrządowanie

Utwór przeznaczony jest na orkiestrę składającą się z dwóch piccolo ( flet podwójny i flet altowy ), dwóch fletów ( fletu kontrabasowego ), trzech obojów , rogów angielskich , trzech klarnetów ( klarnet podwójny Es ), klarnetu basowego , trzech fagotów , kontrafagotu , sześć rogów , trzy trąbki , trzy puzony , tuba , kotły , czterech perkusistów, dwie harfy , jeden klawiszowiec ( fortepian i czelesta ; opcjonalnie organy ), opcjonalnie 5-strunowa gitara basowa i smyczki .

Pierwszy perkusista gra na 5-oktawowej marimbie , marakasach , 4 blokach skroniowych , 2 drewnianych blokach i drzewku znakowym . Drugi gra na wibrafonie , guiro i 4 tom-tamach. Trzeci gra na 3 tam-tamach , 6 bębnach z bali , małym gongu , crotale w Eb, dzwonkach rurowych i 10 dużych strojonych tajskich gongach. Czwarty gra na bębnie basowym , dzwonki , claves , hi-hat i skwierczący talerz .

Przyjęcie

Alex Ross z The New Yorker opisał kompozycję jako „muzykę muskularnej, ekstrawertycznej energii”. Stephen Johnson z BBC Music Magazine podobnie wychwalał to jako „mocno uargumentowane, tryskające energią i pełne tego rodzaju porywających widoków dźwiękowych, które sprawiają, że chce się wracać i oddawać się raz po raz”. Mark Swed z Los Angeles Times pochwalił ciała obce za „żywe zastosowanie orkiestrowego koloru i wewnętrznej struktury zegara” i napisał:

Ciała obce Salonena , trzyczęściowe studium muzycznej fizyczności na bardzo dużą orkiestrę, ma wbudowane muzyczne wirusy. Masy mosiądzu i strun stawiają czoła grawitacji. W wolnej części dziwne strojenie wiolonczel i basów tworzy nowe światy dźwiękowe. W ostatniej części instrumenty dęte wykonują taniec z własnymi skomplikowanymi rytmami.

Arnold Whittall z Gramophone był jednak bardziej krytyczny wobec tej pracy, pisząc:

Ciała obce , z dominującym obrazem zagrożonej natury, są zbyt amorficzne, by wywołać autentyczną ekscytację. Krótki finał – „Dance” – działa najlepiej, z pewnymi efektownymi rytmicznymi przekrojami, ale nawet to staje się zakrzepłe w fakturze: zbyt niechętnie eksponuje, zestawia lub nakłada na siebie swoje mechanizmy w sposób, który przyniósłby bardzo potrzebne światło i powietrze muzyka.