Csaba Ferenc Asztalos

Csaba Ferenc Asztalos (ur. 17 lutego 1974 w Baia Mare ) jest politykiem pochodzenia węgierskiego w Rumunii i byłym członkiem Demokratycznego Sojuszu Węgrów w Rumunii . Obecnie jest przewodniczącym Krajowej Rady ds. Zwalczania Dyskryminacji , rumuńskiego organu ds. walki z dyskryminacją i równości. Mówi po rumuńsku , węgiersku i angielsku .

Edukacja

Asztalos ukończył liceum w Baia Mare , w węgierskojęzycznej sekcji Liceum Mihai Eminescu, gdzie specjalizował się w filologii . W latach 1993-1997 studiował prawo na Uniwersytecie w Oradei . Następnie podjął studia podyplomowe w Krajowej Szkole Polityczno-Administracyjnej im. Davida Oligvy'ego w Bukareszcie , aw 2003 r. był doktorantem prawa międzynarodowego na Uniwersytecie w Bukareszcie .

W 2002 został powołany do Krajowej Rady do Walki z Dyskryminacją , aw 2005 został prezesem tej instytucji.

Działalność polityczna

21 listopada 2006 CNDC (Krajowa Rada ds. Zwalczania Dyskryminacji) przyjęła petycję Emila Moise'a w sprawie eksponowania symboli religijnych w szkołach publicznych. W orzeczeniu CNDC, zwanym wówczas Emil Moise przeciwko Ministerstwu Edukacji , stwierdzono, co następuje: „Ministerstwo Edukacji musi opracować i wdrożyć w rozsądnych warunkach wewnętrzne regulacje, które regulowałyby obecność symboli religijnych w publicznych placówkach oświatowych instytucje. Ta regulacja wewnętrzna powinna opierać się na następujących zasadach:

  • Powinien zapewnić prawo do edukacji i dostępu do kultury w oparciu o zasadę równości;
  • Powinien szanować prawa rodziców do zapewnienia dzieciom edukacji opartej na ich przekonaniach religijnych i filozoficznych;
  • Powinien szanować statut świecki i autonomię wyznaniową;
  • Powinien zapewniać wolność wyznania, świadomości i przekonań wszystkich dzieci, w oparciu o zasadę równości;
  • Symbole religijne powinny być eksponowane w godzinach zajęć katechetycznych oraz w miejscach przeznaczonych wyłącznie do religioznawstwa.

Szef CNCD, Csaba Ferenc Asztalos, powiedział: „[Tym orzeczeniem] uznaliśmy związek między państwem a religiami w Rumunii, nie poruszyliśmy historycznego uznania chrześcijańskiego wkładu w formację narodu rumuńskiego. Teraz apelujemy do państwa, za pośrednictwem Ministerstwa Edukacji Narodowej, o wzięcie odpowiedzialności za to, co dzieje się w szkołach w tym zakresie. „11 czerwca 2008 r. Najwyższy Sąd Kasacyjny i Sprawiedliwości orzekł, że obecność ikon w w szkołach jest legalne, zasadniczo anulując decyzję CNCD.

Asztalos wypowiedział się na temat lekcji religii prowadzonych w rumuńskich szkołach, ubolewał nad stosunkami Kościoła z państwem, które naruszałyby prawa uczniów i wolność sumienia. Według niego „gdyby uznano (za zasadne), że religia może być tylko fakultatywna, nauczyciele religii nie byliby już zatrudnieni w szkołach na stałe, a jedynie na podstawie umów czasowych na jeden rok szkolny” oraz „zapis uczniów z urzędu na lekcje religii – czyli przez państwo – narusza wolność sumienia, prawo rodziców lub opiekuna prawnego do zapewnienia wychowania dziecka zgodnie z własnymi przekonaniami [ponieważ] nikt w Rumunii nie ma obowiązku odpowiadania na pytanie o jego przynależność do sekty”.

W czerwcu 2013 r., po podjętej przez Komisję Sejmową próbie zmiany nowej konstytucji, tak aby małżeństwo było legalne tylko „między mężczyzną a kobietą” (zmiana obecnej formy: „między małżonkami”), zasadniczo zakazując małżeństw jednopłciowych, nie powiodło się, Komisja wznowiła również głosowanie nad zaproponowaną dzień wcześniej poprawką przewidującą ochronę przed dyskryminacją ze względu na orientację seksualną, która została odrzucona. Csaba Asztalos wraz z innymi członkami społeczeństwa obywatelskiego zareagował, publicznie potępiając popełnianie interesów politycznych i dyskryminację mniejszości seksualnych. Powiedział, że nowe poprawki (które miałyby zakazać małżeństw jednopłciowych) „są wprowadzane w celu manipulacji, właśnie w celu podżegania, właśnie w celu innym niż rzeczywisty problem” oraz że „w czasie, gdy poprzez czyny kanalizujemy nienawiść społeczeństwa takiej jak Konstytucja tylko po to, aby na przykład mieć kworum w Konstytucji [...] nie jest normalne”.

W wywiadzie dla gazety Adevărul w czerwcu 2013 r. Stwierdził, że „istnieje ryzyko zaangażowania politycznego CNCD”. Przekonuje, że członkowie kolegium CNDC, zaproponowani przez PSD i PNL, głosują nad decyzjami w sprawie złożonych petycji w oparciu o istniejące interesy polityczne.

W październiku 2013 Asztalos oświadczył dla Hotnews , że „Wstydzę się tej decyzji CNCD. Potwierdza to moje obawy i mój alarmowy sygnał, że instytucja może podejmować decyzje polityczne”. Odniósł się do braku usankcjonowania przez instytucję dyskryminujących stwierdzeń niektórych polityków, w tym posła PNL Alexandru Băişanu.

Incydenty

10 października 2012 roku Csaba Asztalos został zaatakowany na ulicy w centrum Bukaresztu przez grupę czterech osób, które mu groziły, ostro go zraniły. Na razie odmówił komentarza w sprawie incydentu; następnie złożył skargę do Stołecznej Policji i udzielił wywiadu, w którym powiedział, że otrzymał anonimowe listy z pogróżkami jemu i jego rodzinie.

Grupa organizacji pozarządowych wystosowała list otwarty do premiera Victora Ponty , prosząc o jego integralność fizyczną i rozpoczęcie śledztwa. Wyrażają „głębokie zaniepokojenie medialnymi atakami skierowanymi przeciwko Krajowej Radzie ds. Zwalczania Dyskryminacji (CNCD), odpowiednio psychicznej i fizycznej, ale także mediów” prezesowi tej instytucji. Liderzy UDMR publicznie potępili agresję wobec dyrektora CNCD.

W tym samym liście do premiera stwierdza się również, że atak „miał miejsce zaledwie kilka dni po publicznych wypowiedziach instytucji, reprezentowanej przez pana Csabę, na rasistowskich kartkach zarejestrowanych na szczeblu klubu piłkarskiego Steaua”. Uważamy, że ten atak jest niedopuszczalny i ma poważne negatywne skutki dla instytucji chroniących prawa człowieka w Rumunii, ponieważ najprawdopodobniej motywacja tych działań jest bezpośrednio związana z mandatem, rolą i decyzjami przyjętymi przez Radę Dyrektorów CNCD” . Grupa organizacji pozarządowych, skupiona pod parasolem Koalicji Antydyskryminacyjnej w Rumunii, zwróciła się do premiera z prośbą o publiczne potępienie aktu zastraszania, który miał miejsce.

Linki zewnętrzne