Faktyczny powrót (Guantanamo)
Faktyczne deklaracje to dokumenty, które rząd musi złożyć w odpowiedzi na petycje habeas corpus . Habeas corpus to narzędzie prawne w angielskiej tradycji wymiaru sprawiedliwości, sięgające czasów Wielkiej Karty , zakazujące arbitralnych aresztowań i zatrzymań . Więźniowie mają prawo złożyć przed sędzią nakaz habeas corpus, żądając od państwa uzasadnienia jego zatrzymania.
Faktyczne zwroty z Guantanamo
W dniu 18 listopada 2008 r . zastępca sekretarza obrony Gordon R. England złożył oświadczenie, w którym próbował wyjaśnić, dlaczego administracja Busha nie zastosowała się do orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie Boumediene przeciwko Bushowi, zgodnie z którym więźniowie Guantanamo byli uprawnieni do natychmiastowego przegląd ich stanu.
Zeznanie faktyczne ma zawierać informacje przedstawione jeńcom podczas ich trybunałów ds. oceny statusu kombatantów i ich corocznych przesłuchań przed Radą ds. Rewizji Administracyjnej ; informacje niejawne, które zostały przedstawione funkcjonariuszom, którzy dokonali przeglądu ich statusu, ale ukryto jeńcom, oraz informacje leżące u podstaw pierwotnych zarzutów.
Funkcjonariusze, którzy zasiadali w trybunałach ds. CSR i corocznych przesłuchaniach przeglądowych, nie byli upoważnieni do kwestionowania wiarygodności przedstawionych im zarzutów. Ale Wydział Sądowy nalegał na zapoznanie się z faktycznymi dowodami, na których opierały się zarzuty.
Jesienią 2007 roku Departament Sprawiedliwości wyjaśnił, że nie może przedstawić dowodów, na podstawie których zarzuty uzasadniały zatrzymanie jeńców, ponieważ nie zachował tych dowodów.
władza wykonawcza będzie składać pięćdziesiąt deklaracji rzeczowych miesięcznie, począwszy od sierpnia 2008 r. Jednak do marca 2009 r. złożono tylko 100 deklaracji. Władza wykonawcza przekonywała, że nawet jawne wersje sprawozdań powinny być ukrywane przed opinią publiczną.
W dniu 1 czerwca 2009 r. Thomas F. Hogan , sędzia koordynujący petycje Guantanamo habeas, nakazał władzy wykonawczej upublicznienie jawnych zeznań faktycznych. Orzekł, że zgoda na nieujawnianie tych informacji była tylko tymczasowa, aby umożliwić sprawdzenie dokumentów w celu sprawdzenia, czy zawierają one informacje niejawne.