Maria Silva Cruz
Maria Silva Cruz (20 kwietnia 1915 - 23 sierpnia 1936) była hiszpańską anarchistką i bohaterką powstania Casas Viejas w Hiszpanii. Znana była również jako „La Libertaria”.
Biografia
Silva Cruz urodził się i wychował w Casas Viejas (obecnie Benalup-Casas Viejas) w Andaluzji . Jej rodzice byli robotnikami dziennymi , a jej ojciec Juan Silva Gonzalez i jej wujek byli członkami Confederación Nacional del Trabajo (CNT), anarchistycznej grupy, która wspierała reformy dla robotników.
W styczniu 1933 r. CNT demonstrowało w Casas Viejas i próbowało zmusić rządową Gwardię Cywilną do rezygnacji z władzy. Silva Cruz i jej przyjaciele, Manuel Lago i Gallinito, byli częścią demonstracji 11 stycznia. Podczas demonstracji rannych zostało dwóch strażników. Więcej żołnierzy z Gwardii Cywilnej i Gwardii Szturmowej zostało wysłanych, aby powstrzymać CNT. Wielu mieszkańców wioski uciekło, ale niektórzy anarchiści próbowali ukryć się w domu dziadka Silvy Cruz, Francisco Cruz Gutiérrez, którego nazywano Seisdedos („Sześć palców”) . Dom został podpalony przez siły policji i wszyscy w środku zginęli, z wyjątkiem Silvy Cruz i kuzyna. Wyszła, spaliła się i zabrała chłopca w bezpieczne miejsce. Przekonała strażnika, by nie zabijał jej ani chłopca, po czym uciekła do domu swojej matki. Silva Cruz został aresztowany 14 stycznia 1933 r.
Silva Cruz był więziony w Medina Sidonia , a następnie przeniesiony do Kadyksu na miesiąc więzienia. W Medina Sidonia poznała Miguela Pereza Cordona, członka CNT. Perez Cordon zabiegał o nią i po dwóch miesiącach para przeniosła się do Madrytu . W maju 1935 roku mieli syna Juana Pereza Silvę. Rodzina wróciła do Andaluzji, zamieszkała w Rondzie .
faszyści zajęli Rondę w lipcu 1936 roku, a Perez Cordon uciekł w góry, podczas gdy Silva Cruz została z synem w domu. Została aresztowana przez Gwardię Cywilną i odebrano jej syna. Ona i dwie inne osoby zostały stracone 23 sierpnia 1936 r. O świcie.
Podobnie jak wielu ludzi, którzy uczestniczyli w rewolucji hiszpańskiej , szczątki Silvy Cruz nigdy nie zostały zidentyfikowane. Nigdy też nie została oficjalnie uznana za zmarłą aż do 2010 roku. Jej syn, który dorastał z ciotką Silvy Cruz, przez całe życie pracował nad znalezieniem szczątków Marii Silvy Cruz, aby je zakopać i posadzić dla niej kwiaty.