Allmusic, Rob Theakston, stwierdził, że dzięki Personal Reflections „Jackson przypomina wszystkim, dlaczego był tak potężną siłą podczas wielkiej cichej inwazji burzy w latach 80. i dlaczego jego nazwisko należy tam z niektórymi z najbardziej znanych artystów tego stylu [...] Jackson nigdy nie odchodzi zbyt daleko od kursu, na szczęście nie próbuje demonstrować wokalnych akrobacji, gdy tylko jest wolna przestrzeń muzyczna, i jakimś cudem udaje mu się sprawić, by jedna z najcenniejszych piosenek popu AM brzmiała, jakby była napisana na zamówienie, wszystko w rozsądnym i nienadętym czasie trwania 40 minut. To solidne stwierdzenie, które nie zawiera wypełniaczy i jedno z jego najlepszych dzieł od ponad dekady ”.