Potwór z Bear Lake

Współrzędne :

Potwór z Jeziora Niedźwiedziego
Inne nazwy) Izabela
Kraj Stany Zjednoczone
Region Bear Lake na granicy Idaho Utah

Potwór z Bear Lake to istota pojawiająca się w folklorze w pobliżu Bear Lake , na granicy Utah i Idaho .

Mit pierwotnie wyrósł z artykułów napisanych w XIX wieku przez Josepha C. Richa , mormońskiego osadnika na tym obszarze, rzekomo donoszących o obserwacjach tego stworzenia z drugiej ręki. Jednak później odwołał historie.

W ostatnich latach potwór uważany jest za atrakcję turystyczną. Ostatnia zgłoszona obserwacja potwora miała miejsce w 2002 roku.

Opisy

Nie wszystkie opisy potwora z Jeziora Niedźwiedziego są zgodne, ale pewien zespół folklorystów stwierdził, że „podobno przypomina węża, ale ma nogi o długości około osiemnastu cali, na których grasuje wzdłuż linii brzegowej”. W jednym z artykułów podano, że stworzenie to miało „duże, falujące ciało o długości około 30 stóp odsłoniętej powierzchni, jasnokremowego koloru, poruszające się szybko w wodzie w odległości trzech mil od punktu obserwacji”. Inni donosili, że widzieli stworzenie podobne do potwora, które poruszało się szybciej niż lokomotywa i miało głowę różnie opisywaną jako podobną do głowy krowy, wydry, krokodyla lub morsa (bez kłów). Według doniesień jego rozmiar miał co najmniej pięćdziesiąt stóp długości, a na pewno nie mniej niż czterdzieści. Niektórzy zgłaszali kolce wzdłuż kręgosłupa, zaczynając od dołu głowy aż do ciała. Niektóre obserwacje mówiły nawet o drugim członku gatunku i mniejszych potworach.

Historia

W artykule z 1868 roku w Deseret News ogłoszono, że „Indianie mają tradycję dotyczącą dziwnego, podobnego do węża stworzenia zamieszkującego wody Jeziora Niedźwiedziego…. Wygląda na to, że ten wodny diabeł, jak nazywali go Indianie, ponownie się pojawił. Wielu naszych białych osadników deklaruje, że widziało to na własne oczy. Ten potwór z Jeziora Niedźwiedziego, jak go teraz nazywają, wywołuje tutaj wielkie poruszenie”, a następnie autor — Joseph C. Rich — opisał kilka obserwacji tego stworzenia w ostatnich czasach. Artykuł wywołał poruszenie w Salt Lake City iw ciągu miesiąca „pracownik wiadomości… przepytał wielu ludzi z Bear Lake i prawie nie znalazł osoby, która w to wątpiła”.

Kościoła LDS zainteresowali się potworem i kiedy odwiedzali ten obszar podczas głoszenia, korzystali z okazji, aby rozmawiać z mieszkańcami regionu. Oświadczyli, że „odbyli rozmowę z bratem Charlesem C. Richem i innymi braćmi z Bear Lake Valley na temat potwora, którego widziano w jeziorze” i stwierdzili, że oświadczyli, że świadectwo złożone „przez tak wiele osób , którzy widzieli te stworzenia w tak wielu miejscach i w różnych okolicznościach”, że oni (miejscowi) uznali tę historię za „niepodważalną”. Deseret News nadal publikował artykuły na temat Potwora - czasami sceptycznie, a innym razem defensywnie - podczas gdy inne lokalne gazety atakowały historie o wodnym diable. Salt Lake Tribune posunął się nawet do żartu, że Potwór był „bratem bliźniakiem diabła i kuzynem Brighama [Younga]”.

Artykuły o Ptworze z Jeziora Niedźwiedziego nadal pojawiały się przez kilka następnych lat, albo recytując nowe obserwacje Potwora z Jeziora Niedźwiedziego, a także podobnych stworzeń w innych rzekach i jeziorach na Terytorium Utah, albo kwestionując obserwacje . Liczba rzekomych występów potworów jeziornych w całym północnym Utah spowodowała, że ​​niektórzy spekulowali, że istnieje podziemny kanał łączący Wielkie Jezioro Słone i inne drogi wodne z Jeziorem Niedźwiedzim. Zainteresowanie było na tyle duże, że w pewnym momencie nawet prezydent LDS Church, Brigham Young, postanowił zbadać twierdzenia, aby dowiedzieć się, czy historia jest „szczerą opowieścią o wężu, czy tylko opowieścią o rybach” i posunął się nawet do wysłania dużej liny do Paryża , Idaho, aby pomóc w schwytaniu potwora.

Young nie był jedyną osobą zainteresowaną schwytaniem stworzenia. Jeden z mieszkańców zaproponował użycie dużego haczyka z przynętą przymocowanego do dwudziestostopowej liny i trzystu jardów jednocalowej liny, na końcu której miała znajdować się duża boja z włożonym masztem i kotwicą, aby utrzymać ją w pozycja prostopadła. Z boi miało być rozciągnięte sto jardów trzy czwarte-calowej liny do drzewa na brzegu. Kiedy został schwytany, miał nadzieję, że potwór będzie mógł zostać wykorzystany ze względu na swoje cudowne rozmiary w show-biznesie, w konkurencji ze słynnym PT Barnumem .

Zainteresowanie tematem ostatecznie opadło, a zjawisko zniknęło z pamięci publicznej. Dwadzieścia sześć lat po swoich artykułach i zarzutach Joseph C. Rich w końcu przyznał, że wszystko to było „cudownym kłamstwem pierwszej klasy”.

Współczesne obserwacje potworów z Jeziora Niedźwiedziego

Obserwacja potwora z Bear Lake trwała nawet po tym, jak Rich przyznał, że sfabrykował oryginalne obserwacje jako mistyfikację. List z 1907 roku opublikowany w gazecie Logan w stanie Utah twierdził, że dwóch mężczyzn widziało, jak behemot z Bear Lake zaatakował ich obóz i zabił jednego z ich koni, czterolatek twierdził, że widział to w 1937 roku, a przywódca harcerzy mówił o widząc go w 1946 roku. Ostatnia zgłoszona obserwacja potwora miała miejsce w czerwcu 2002 roku, kiedy właściciel firmy Bear Lake, Brian Hirschi, twierdzi, że widział potwora.

Potwór stał się częścią lokalnego folkloru, częściowo z powodu sporadycznych obserwacji, a częściowo żartem. Przez lata Bear Lake Monster Boat — turystyczna łódź w kształcie potwora z zielonego jeziora — oferowała 45-minutowy malowniczy rejs po Bear Lake z opowieściami folklorystycznymi. Inną autoparodią, którą wykonali miejscowi, jest wypełnienie platformy w Garden City w stanie Utah podczas parady Malinowych Dni z miejscowymi dziećmi i nazwanie jej „The Real Bear Lake Monsters”. Innym razem, podczas Dni Malin w 1996 roku, w Garden City zorganizowano konkurs na nazwanie lewiatana przez dzieci z miejscowych szkół. Sędziowie zdecydowali się na imię Isabella, które zgłosiła ośmioletnia dziewczynka.

Linki zewnętrzne