W wywiadzie dla HipHop DX Lord Finesse opisał „Put It On”:
[Columbia Records] chciała czegoś z haczykiem, co byłoby w pewnym sensie chwytliwe i czegoś, co mogłoby być odtwarzane w radiu. Na przykład wszystko, co robił [L], było mroczne, gangsta i… jaki był [popularny wówczas styl]? Rdzeń horroru. Potrzebowali więc czegoś jasnego, czegoś przyjaznego. A „Put It On” po prostu pasował do wszystkiego idealnie. . . „Załóż to” – slang… brzmiał jak… „rób, co do ciebie należy”. „Załóż to na Big L, załóż to…” [co oznacza] musisz robić swoje, musisz reprezentować.