Andy Kellman z AllMusic przyznał albumowi 4 gwiazdki na 5, mówiąc: „Obejmuje to większość najlepszych momentów z George'a i kontynuację z 1994 roku, No Need for Alarm , co czyni go cennym dla tych, którzy nie byli w stanie ich wyśledzić w dół." Dodał: „Jednak ci, którzy cały czas podążali za Delem, również powinni wziąć to pod uwagę; ten zestaw zawiera również niewielką nagrodę za strony B, z których większość ma jakieś znaczenie”. Rollie Pemberton z Pitchfork dał albumowi 6,3 na 10, mówiąc: „bez potężnego prostego rapu z większości No Need for Alarm , ten pakiet największych hitów tylko dla Elektry zawodzi na własnej koncepcji. ”