Wybuch Torre Ejecutiva Pemex
Data | 31 stycznia 2013 |
---|---|
Czas | 15:45 ( czasu środkowoeuropejskiego ) |
Lokalizacja | Meksyk , Meksyk |
Współrzędne | Współrzędne : |
Przyczyna | Wyciek gazu , Wybuch gazu |
Zgony | 37 |
Obrażenia nieśmiertelne | 121 |
W dniu 31 stycznia 2013 r. w Mexico City wybuch spowodowany wyciekiem gazu miał miejsce pod budynkiem B-2 w Torre Ejecutiva Pemex (Pemex Executive Tower), kompleksie drapaczy chmur, który jest siedzibą Pemex , meksykańskiej państwowej firmy naftowej. Co najmniej 37 osób zginęło, a 121 zostało rannych, gdy doszło do eksplozji w budynku przylegającym do głównej wieży. Wcześniej tego dnia Pemex wysłał tweeta , w którym poinformował, że budynek został ewakuowany z powodu „problemu z instalacją elektryczną” w kompleksie obejmującym wieżowiec.
Incydent
Około godziny 15:45 czasu lokalnego doszło do eksplozji w podziemiach garażu przylegającego do głównego budynku biurowego. Wybuch spowodował częściowe zawalenie się pierwszych dwóch pięter czternastopiętrowego budynku B-2. Przyczyną wybuchu był wyciek gazu, który został zapalony przez zwarcie instalacji elektrycznej.
Następstwa
W ciągu kilku minut po wybuchu rozpoczęto ewakuację okolicy. W ciągu kilku godzin po wybuchu około 30 osób zostało uwięzionych w gruzach, a poszukiwania trwały do następnego dnia, jak powiedział dyrektor generalny Pemex Emilio Lozoya, istnieją przesłanki, że niektóre osoby pozostały pod gruzami.
Wstępne szacunki ofiar, podane przez urzędnika państwowego Meksyku około dwie godziny po wybuchu, wynosiły około pięciu zabitych i 75 rannych. Wieczorem meksykański minister spraw wewnętrznych poinformował, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do czternastu, a 80 zostało rannych. Na dzień 1 lutego 2013 r. Liczba ofiar śmiertelnych wynosiła 33 i według ratownika medycznego na miejscu miała wzrosnąć. Potwierdzono śmierć 12 mężczyzn i 20 kobiet, a także 121 osób rannych, z których 52 pozostało w szpitalu następnego dnia po wybuchu. Do 4 lutego liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 37, a trzy kolejne ciała zostały odkryte i śmierć rannej kobiety.
Szacuje się, że 1 lutego 2013 r. Na miejscu pracowało około 500 ratowników, w tym strażacy, personel wojskowy i pracownicy Czerwonego Krzyża, którym pomagały psy i dźwig. Do ewakuacji rannych użyto czterech helikopterów, oprócz karetek pogotowia. Podczas akcji ratowniczej policja otoczyła kordonem teren wokół kompleksu biurowego.
Jesus Murillo Karam ogłosił, że eksplozja została spowodowana, gdy nagromadzenie gazu w piwnicy zostało zapalone przez iskrę, co uważano za usterkę elektryczną. Według Murillo eksplozja rozszerzyła się na zewnątrz, zgodnie z eksplozją gazu, zamiast pozostawać skupiona w jednym miejscu, jak zrobiłaby to bomba, i żadna z ofiar nie miała obrażeń typowych dla bombardowań.
Reakcje
Za pośrednictwem Twittera prezydent Meksyku Enrique Peña Nieto napisał : „Nakazałem odpowiednim władzom wdrożenie protokołów ratunkowych i zbadanie faktów. Obecnie priorytetem jest pomoc rannym i ochrona nietykalności cielesnej tych, którzy tam pracują ". Przesłał też kondolencje bliskim: „Głęboko ubolewam z powodu śmierci kolegów pracowników PEMEX-u. Składam kondolencje ich rodzinom”. Peña Nieto ustanowił także trzydniową żałobę narodową.
Dyrektor generalny Pemex, Emilio Lozoya Austin, napisał na Twitterze: „Moje kondolencje dla wszystkich rodzin pracowników Pemex, które straciły bliskich w dzisiejszej eksplozji”.
Były kandydat na prezydenta Partii Akcji Narodowej Gustavo Madero Muñoz , gubernatorzy Guerrero , Zacatecas , Veracruz , Morelos , Tabasco i Oaxaca oraz minister finansów Luis Videgaray Caso i kilku senatorów również przesłali kondolencje i wyrazili solidarność z rodzinami ofiar. ofiary.