Zabicie Claudii Gómez González

Claudia Patricia Gómez González (9 lutego 1998 - 23 maja 2018) była Gwatemalką zastrzeloną przez agenta amerykańskiej straży granicznej 23 maja 2018 roku po przekroczeniu granicy amerykańsko-meksykańskiej w pobliżu Rio Bravo w Teksasie.

Wczesne życie

Claudia Patricia Gómez González urodziła się 9 lutego 1998 r. We wsi La Unión Los Mendoza w gminie San Juan Ostuncalco , na obszarach wiejskich w pobliżu Quetzaltenango w Gwatemali jako syn Gilberto Gómez Vicente i Lidii González Vasquez. Była rdzenną Mamą Majów i najstarszą z trzech sióstr. Jako pierwsza w rodzinie ukończyła szkołę średnią, gdzie w 2016 roku uzyskała certyfikat z księgowości. Jej ojciec przez kilka lat pracował w Atlancie , ale został deportowany w 2017 roku.

Decyzja emigracyjna

Gómez González nie zdała egzaminu wstępnego na Universidad de San Carlos , jedyny publiczny uniwersytet w Gwatemali, a jej rodziców nie było stać na wysłanie jej na prywatny uniwersytet. Nie mogła znaleźć pracy. Rodzina miała trudności z opłaceniem nauki młodszych dzieci. Według Marie-Claire „postrzegała migrację do Stanów Zjednoczonych jako swoją jedyną nadzieję”. Ciotka mieszkająca w Atlancie zaoferowała jej pożyczkę w wysokości 11 000 dolarów, których potrzebowała, by dostać się do Stanów Zjednoczonych.

Śmierć

maja 2018 r. w towarzystwie płatnego przewodnika , a 22 maja przybyła do Nuevo Laredo w Meksyku , gdzie została zabrana do bezpiecznego domu wraz z innymi Gwatemalczykami planującymi przekroczyć granicę i zadzwonił do domu. Późnym rankiem 23 maja wraz z pięcioma młodymi mężczyznami przekroczyła Rio Grande i zgodnie z instrukcjami przewodnika udała się do opuszczonego budynku w pobliżu Centeno Lane w Rio Bravo , około mili za granicą, aby czekać na następnego przewodnika. Zobaczyli funkcjonariusza Straży Granicznej i uciekli, ukrywając się w krzakach. Dwóch mężczyzn uciekło. Dwóch innych wpadło do opuszczonej przyczepy, zostawiając za sobą Gómeza Gonzáleza i jednego mężczyznę. Świadek zeznał, że Gómez González zrobił krok, a agent wycelował i strzelił, strzelając jej w głowę, po czym wbiegł do przyczepy.

Dwaj mężczyźni w przyczepie powiedzieli reporterom, że słyszeli strzał, a funkcjonariusz z bronią wszedł do przyczepy, celując w nich z broni i każąc im opuścić przyczepę. Mężczyźni opuścili przyczepę i zostali zakuci w kajdanki. Zobaczyli ratowników medycznych pracujących nad Gómezem Gonzálezem.

Następstwa

Służba Celna i Straż Graniczna (CBP) jako pierwsza poinformowała, że ​​Gómez González, którego opisano jako drobnego i bojaźliwego, oraz reszta grupy zaatakowali funkcjonariusza tępymi przedmiotami i stawiali opór przy aresztowaniu oraz że strzelił w samoobronie. Mieszkająca w pobliżu Marta Martinez usłyszała strzał i wybiegła na zewnątrz. Transmitowała następstwa incydentu, w których wielokrotnie można usłyszeć, jak pyta, dlaczego agent zabił Gómeza Gonzáleza. Wideo stało się wirusowe, a konto CBP zmieniło się na grupę, która „rzekomo napadła” i „rzuciła się na agenta”. Trzech mężczyzn towarzyszących Gómezowi Gonzálezowi zostało aresztowanych i zatrzymanych w celu złożenia zeznań; według The Guardian , po pięciu miesiącach, „zmęczeni uwięzieniem, zdecydowali się na deportację do domu i powrót, aby zeznawać w USA, jeśli przeciwko agentowi zostanie wniesiony zarzut karny”. Informacje ujawnione na temat agenta biorącego udział w strzelaninie obejmowały, że był on agentem CBP od piętnastu lat i że został umieszczony na urlopie administracyjnym.

Od maja 2019 r. Trwało dochodzenie FBI. Rodzina Gómeza Gonzáleza powiedziała, że ​​nie skontaktowano się z nią.

W maju 2019 r. American Civil Liberties Union of Texas złożyła wniosek o odszkodowanie w wysokości 100 mln USD w imieniu rodziców Gómeza Gonzáleza na mocy federalnej ustawy o roszczeniach z tytułu czynów niedozwolonych . W maju 2020 roku złożyli pozew w Laredo przeciwko Stanom Zjednoczonym i wielu agentom CBP, którzy prawdopodobnie byli na miejscu zdarzenia. Jeden agent został wymieniony z imienia jako agent, który według ACLU był zaangażowanym agentem, mówiąc, że gdyby to nie był ten agent, był to jeden z innych agentów na miejscu zdarzenia. W listopadzie 2020 El Manana poinformował, że śledztwo nie zostało zakończone.