Brak budżetu, brak ustawy o płacach
No Budget, No Pay Act | |
---|---|
No Budget, No Pay Act to ustawa zaproponowana w Kongresie Stanów Zjednoczonych , zgodnie z którą członkowie Kongresu nie otrzymają wynagrodzenia, chyba że Kongres uchwali budżet do 1 października 2012 r.
Reprezentant Jim Cooper , demokrata z Tennessee , przedstawił tę ustawę w Izbie Reprezentantów Stanów Zjednoczonych .
Zamiar
Mimo że Kongres uchwalał budżety jednoroczne od 2009 r. ( Pub. L. 112–10 (tekst) (PDF) , Pub. L. 112–55 (tekst) (PDF) , Pub. L. 112–74 (tekst) ( PDF) , Pub. L. 112–77 (tekst) (PDF) ), Kongres nie uchwalił wieloletniego budżetu od 2009 roku. Główną ideą tej ustawy jest to, aby kongresmani dotarli przez nawę i osiągnęli kompromis trzeba im odebrać wynagrodzenie.
Roczna pensja członka Kongresu wynosi 174 000 dolarów.
Reid Ribble , republikański kongresman z Wisconsin, powiedział: „Musisz zabrać jedyną rzecz, której naprawdę chce każdy członek Kongresu, a jest to ich wypłata na koniec każdego miesiąca. Zabierasz to, dopóki nie wykonają swojej pracy i myślę, że zobaczyłbyś cudowną dwustronną pracę, aby coś zrobić”.
Jim Cooper , główny sponsor i autor projektu ustawy, powiedział: „Jeśli uda nam się pokazać większą liczbę współsponsorów, kierownictwo będzie musiało zwrócić na to uwagę. Nie jest tajemnicą, że nie jest to popularne wśród przywódców. Ale oni chcą być popularni wśród członków ... W każdej innej pracy na świecie nie wykonujesz swojej pracy, nie dostajesz wynagrodzenia. Kongres nie powinien być inny ”.
Wsparcie i sprzeciw
Ustawa uzyskała ponadpartyjne poparcie (tj. poparcie zarówno Demokratów, jak i Republikanów) i zdobyła 48 zwolenników, chociaż uznano, że głosowanie nad nią jest mało prawdopodobne ze względu na podział Kongresu.
Podobnie ustawa spotkała się z ponadpartyjnym sprzeciwem ze strony członków Kongresu, którzy twierdzą, że może ona naruszać 27. poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych , która stanowi: „Żadna ustawa zmieniająca wynagrodzenie za usługi senatorów i przedstawicieli nie wejdzie w życie do czasu interweniowały wybory przedstawicieli”.