Chen Jieren

Chen Jieren ( chiński : 陈杰人 ; pinyin : Chén Jierén , urodzony 1972) to chiński dziennikarz, redaktor i bloger. W 2012 roku został opisany przez The Economist jako „znanego komentatora w Pekinie w sprawach prawnych”, aw 2015 roku New York Times nazwał go „znanym pekińskim komentatorem politycznym”. W 2020 roku został skazany na 15 lat więzienia po oskarżeniu lokalnych działaczy partii komunistycznej o korupcję.

Wczesne życie i edukacja

Chen Jieren urodził się w chłopskiej rodzinie. Ukończył Wydział Prawa Uniwersytetu Tsinghua w 2001 roku.

Kariera

Chen Jieren pracował jako dziennikarz i redaktor w chińskich mediach państwowych, w tym w Southern Weekend , China Youth Daily , Beijing Daily i People's Daily . Został wyrzucony z wielu redakcji (z China Youth Daily w 2003 r., z China Philanthropy Times w 2005 r. , z The Public Interest Times w 2006 r. iz People's Daily w 2011 r.) za informowanie o kontrowersyjnych skandalach i krytyce rządu.

, że jego raport z 2003 r. na temat prostytucji studentów w Chinach w celu opłacenia czesnego wywołał ogólnokrajową debatę na ten temat. Później założył własnego bloga poświęconego aktywizmowi antykorupcyjnemu i był znany z krytycznego stosunku do działaczy partyjnych. Opublikował również raporty online na platformach mikroblogowych, takich jak WeChat .

Aresztować

Działalność blogowa, a zwłaszcza jego wpisy dotyczące rzekomej korupcji ze strony funkcjonariuszy partii komunistycznej w Hunan , doprowadziły do ​​jego aresztowania w 2018 r., a w 2020 r. po około dwóch latach izolacji otrzymał wyrok 15 lat pozbawienia wolności i grzywnę w wysokości 7 milion juanów za „wywoływanie kłótni i prowokowanie kłopotów, wymuszenia, szantaż i przekupstwo”. Jego brat również został aresztowany pod powiązanymi zarzutami i skazany na cztery lata więzienia. Chińskie media państwowe podały, że Chen Jieren „sabotował reputację partii i rządu oraz nadszarpnął wiarygodność rządu”. Ich wyrok został skrytykowany przez chińską organizację pozarządową zajmującą się prawami człowieka, Obrońcy Praw Człowieka, która stwierdziła, że ​​nie mieli oni sprawiedliwego procesu , że naruszono ich prawo do wolności słowa i że ich wyrok jest motywowany politycznie. Polska gazeta Gazeta Wyborcza określiła jego wyrok jako „drakoński – nawet dla Chin”. Wiele mediów zauważyło, że oskarżenie o „wywoływanie kłótni i prowokowanie zamieszek” jest terminem ogólnym, którego chińskie władze często używają wobec osób krytycznych wobec rządu.